Niestety, słońca wczoraj nie uświadczyłam. W poprzednim poście napisałam "piękna pogoda", lecz gdy post dodałam, słońce zaszło i już nie śmiało się więcej pokazać;) Ot, takie moje szczęście..
Dziś kolorowo. Coś na poprawę nastroju...
Uwielbiam stokrotki. Przypominają mi nasz wieski ogród. Często niosłam je w bukietach na zakończenie roku szkolnego w szkole podstawowej. Przypominają mi moje Siedlisko, mamine ciasto z galaretą truskawkową, spożywane w ogrodzie. Przywołują na myśl wszystko, co dobre..:)
"Gdybym tak się rozpędziła....hmmm....może i bym złapała to wstrętne ptaszysko...mrrr...paskudny gołąb..a może raczej głąb hehe....złapać...? hmm...a jak mnie zje...? albo podrapie moje nowe futerko...jejejej....to ja sobie tu jeszcze posiedzę, a złapię go może jutro...."
Nowy nabytek balkonowy - lewkonia, roztaczająca delikatną, przyjemną woń..
A teraz się chwalę. Oto wyraz kreatywności mojego dziecka. Kostka wykonana z kartki i papieru toaletowego;)
Mam nadzieję, że chociaż troszkę poprawiłam Wam nastrój. U mnie dziś znów ponuro....
Ja od 7 w pracy, za oknem słońca brak...a zdjęcia rzeczywiście poprawiają nastrój:).. ok, wracam do papierów.. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPracuj Iwonko, pracuj, i nie patrz za okno;))
OdpowiedzUsuńBuziaki
Piękne zdjęcia. U mnie już świeci to wredne a wczoraj miałam spokój bo było pochmurno i burzowo. Śmieję się, że powinnam wyjechać do Norwegii a nie do Italii:)
OdpowiedzUsuńWymianka...? Ty mi prześlesz trochę słońca, a ja Tobie deszczyk i wszechobecne błotko;)
UsuńPonurością za oknem się nie przejmujemy:) Latarenki wspaniale i jak zdążę to za jakiś czas kupię u ciebie:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńZapraszam Paulinko:) Miłego dnia!!
UsuńPiekne kwiatuszki i latarenki, zycze Ci duuuuuuuzo sloneczka :)
OdpowiedzUsuńWczoraj słońce a dzisiaj znowu deszcz...a u Ciebie miło i kolorowo.
OdpowiedzUsuńŚliczny, kolorowy post!!!
OdpowiedzUsuń