Dwie godziny temu zaczęłam wczytywać post. Przez uchylone drzwi balkonowe dolatywały mnie dźwięki koncertu, który odbywał się tuż za rogiem, pod zamkiem (mamy noc muzeum). A że muza irlandzka, nóżki dość intensywnie mi podrygiwały pod blatem sekretarza.. Nie wytrzymałam. Postanowiłam posłuchać na żywo.
Właśnie wróciłam... Czuję się dotleniona i domuzyczniona;))
Pamiętacie konsolkę z poprzednich postów..?
Blat wykleiłam płytkami, żeby deszcz go nie zniszczył. Pomalowałam na prowansalską zieleń...
Jak Wam się podoba mój stary-nowy balkonowy mebelek..? ;))
Miłej nocy kochani!!
:)
Konsola wyszła piękna !!! A i kosz również rewelacja:))) Pozdrawiam Cię serdecznie i w wolnej chwili zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńDzięki Agatko:))) Również Cię pozdrawiam!!
UsuńŚwietny! Ta zieleń strasznie mi się podoba:) Miłego tygodnia życzę:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!! I Tobie życzę dobrego tygodnia:)))
UsuńMebelek uroczy. Zaskoczyło mnie połączenie różowej klamki z zielenią szuflady, cudnie wyszło. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)))) Miło mi przeokropnie!!!
UsuńStolik wspaniały,świetny kolor i te płytki..super są,a gałeczka dodaje uroku :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAgaciolku, płytki z wyprzedaży (3 opakowania za 25zł), stolik z odzysku... gałka chyba była najdroższa;)) Najbardziej cieszy, jak się coś z niczego wyskrobie, prawda..? :) Ślę uściski!!!
UsuńBoska metamorfoza! Cudownie i przepięknie u Ciebie...nie wspomnę o uroczym koszyku BAJKA po prostu. Pozwól, że się rozgoszczę i u Ciebie zostanę:-) Pozdrawiam cieplutko Kasia
OdpowiedzUsuńAleż proszę Kasieńko, gość się u mnie i to jak najdłużej:)))) Miło Cię poznać:) Dziękuję za miłe słowa!! Pozdrawiam
Usuńpięknie! a jak wykańczałaś obrzeże blatu?
OdpowiedzUsuńpoprawiona.blogspot.com
Dziękuję:) Brzegi blatu nie były wykańczane. Po prostu kleiłam płytki jedna przy drugiej, bez odstępów, dlatego brzegi blatu nie wymagają specjalnej obróbki. Stolik zaś stać będzie w takim miejscu, że nie będą przeszkadzały ostre ranty ani nie będzie ryzyka uszkodzenia. Wszystko przemyślane;)))
UsuńPięknie pomalowałaś stolik. Jest taki wiosenny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTaki właśnie miał być, wiosenny, wesoły, choć nie przesłodzony:)) Pozdrawiam Cię serdecznie!!
UsuńWygląda ślicznie:)
OdpowiedzUsuńKasiu, bardzo mi się podoba:) Natchnęłaś mnie pomysłem, naprawdę świetnie wyglądają te postarzane płytki na konsolce. Ja mam stary stolik pod telewizor i pomyślałam, że go przemaluję. Ale płytki są chyba lepszym pomysłem na balkon:) A czym przyklejałaś płytki? Chyba nie robiłaś też fug, prawda? Pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńPłytki - klej montażowy. Natomiast jeśli chodzi o fugi - zrobiłam je, ale tylko dla lepszego zabezpieczenia przed wodą. Płytki kleiłam jedna przy drugiej, bez odstępów, a potem szczeliny uzupełniłam bezbarwnym silikonem. Jednak gdyby mebelek miał stać tylko w domu, nie robiłabym fug. Pozdrawiam!!
UsuńKasia, a ten zielony piękny kolor to co to za farba? No nie mogę się napatrzeć:) śliczny stoliczek:)
OdpowiedzUsuńMotylku, farba to moja mieszanka;) Ja rzadko używam gotowych kolorów, raczej zawsze sama mieszam dla uzyskania idealnego odcienia. Ale mogę Ci podać bardzo zbliżony odpowiednik koloru we wzorniku Fluggera, jesteś zainteresowana?
UsuńA jeśli to nie problem, to chętnie bym skorzystała z podpowiedzi:) Świetnie Ci to wyszło! Pa pozdrawiam:)
Usuńps rozmarzyłam się przy muzyce, taka nastrojowa, super!
Wspaniała zmiana :)
OdpowiedzUsuńWitam ! Uroczy mebelek . Mam starą maszynę do szycia a właściwie tylko stolik i też myślę o kafelkach. I też będzie stał na tarasie ,bardzo Cię proszę jak możesz odpisz jakim klejem przykleiłaś kafelki do blatu ? Pozdrawiam ...
OdpowiedzUsuńWitaj, dziękuję za miły komentarz:) Płytki przykleiłam na klej montażowy, taki do drewna i gipsu. Dodam, że lepiej kupić szybkoschnący. Pozdrawiam:)
UsuńPiękny mebel! Wspaniały kolor i uchwyt jest taką "wisienką na torcie", pasuje idealnie! Pozdrawiam ciepło i przy okazji- zapraszam na książkowe candy do siebie:) Agnieszka
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko:)))
UsuńTwoja konsola wygląda wspaniale. Mam podobną pomalowaną na biało i widzę, że już blat się zniszczył. Z tymi płytkami miałaś świetny pomysł, szczególnie jak mebel ma stać "pod chmurką". A czym przyklejałaś płytki ? Widziałam w poprzednim poście, tylko nie mogę się wczytać co to jest za klej ...
OdpowiedzUsuńPodziwiam też te stroiki na kosze. czy można i jak można je przymocować do kosza metalowego?
Pozdrawiam serdecznie. Jola.
Jolu, odpowiedź pod Twoim komentarzem poniżej:)
UsuńŚliczny jest !!!
OdpowiedzUsuńDzięki Uleńko:))
Usuńno przepiękna! pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu:))) Pozdrawiam również
UsuńKasiu, miałaś swietny pomysł z tymi płaytkami. Jeśli mebel ma stać "pod chmurką', to będzie idealne zabezpieczenie.
OdpowiedzUsuńA czym kleiłaś te płytki ?
Zachwyciły mnie też stroiki do rowerowego kosza. Czy można je przypiąć do kosza metalowego ?
Pozdrawiam serdecznie. Jola z "żyjąc z pasją".
Jolu, płytki przykleiłam na szybkoschnący klej montażowy (taki do drewna, gipsu itp.). A co do stroików, można je przywiązać również do kosza metalowego. Dekoracje kwiatowe już pojawiły się w moim sklepie, zapraszam Cię serdecznie:)))
UsuńKasiu przepraszam, że tak dawno nie pisałam, ale w czytaniu jestem na bieżąco :))) Stolik wygląda obłędnie, choć ja pewnie różowej gałki bym nie dała. To znaczy wygląda świetnie, tak zadziornie, ale ja z różu już wyrosłam (zresztą zawsze go było mało, bo mam dwóch synów). Przy okazji pochwalę rower i to, jak go upiększasz i że w ogóle korzystasz z tego typu środka transportu. Brawo ! Ściskam Iwona P.
OdpowiedzUsuńIwonko, cieszę się, że zaglądasz, a brak czasu na pisanie rozumiem. Ja też często tylko czytam.. Co do roweru - faktycznie kocham jeździć. A już w ogóle uwielbiam patrzeć na kobietki na pięknych, kolorowych retro-rowerach;) Co do szafki - w tym roku na moim balkonie zagości róż. Ideę mam taką, by co roku zmieniać kolorystykę, żeby nie było nudno. A że u mnie w domu przeważa pierwiastek babczyński...jest i róż ;)))) Ściskam i cieszę się, że poświęciłaś swój czas na skrobnięcie komentarza, buzia!! :)))
UsuńStrasznie mi się podoba, szczególnie w wersji zielonej:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki!!
UsuńFajnaaaaa:)))
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiulku:))
UsuńCudny mebelek:))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
UsuńPiękny kolor konsoli...ogólnie bardzo fajna metamorfoza..;) a tak na marginesie to gdzie konkretnie można kupić takie płytki?...szukam takich już od miesiąca i wszędzie mówią, że 'Cerkolor' przestał już je produkować...:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Magda.