Wsiąkłam świątecznie. Dosłownie!! Od rana do wieczora szukam inspiracji, wymyślam, projektuję, maluję, kombinuję... Przygotowania do kiermaszu idą pełną parą.
Po domu od kilkunastu dni grasują elfy, które za mnie sprzątają, gotują, i... w ogóle wszystko za mnie robią..., również regularnie przywołują mnie do porządku z... porządkiem;) Dobrze mi z tym, że ma kto pomóc, gdy zajęć jest tak wiele...
Kiedy jestem tak zapracowana, zwykle mam ogromną ochotę na robienie zdjęć. I czasem muszę, po prostu muszę wystylizować jakiś kąt i uchwycić go w kadr. Ot, taka moja odskocznia od malowania.
No i napstrykałam:)
Dziś w roli głównej moja nowa witryna, o której wspominałam Wam w poprzednich postach.
Marzyła mi się od ładnych kilku lat. Piękna, rustykalna, i nieco... baśniowa:) Z łatwością mieści moje kolekcje starej ceramiki i współczesnych bolesławców. Przyjechała do mnie z Makowa Podhalańskiego. Witrynę kupiłam w sklepie Meblo-Wosk, w którym kilka lat temu zamawiałam moje krzesła, barek, szafkę z szufladami i mebelki do pokoju Julki. Pani Alicja, z którą dogadywałam szczegóły zamówienia, jak zwykle wykazała się profesjonalizmem, a przy tym jest baaardzo sympatyczną osobą. Lubię robić zakupy w takich firmach...:)
Och, jak ja się cieszę z tej witryny!!!! Jest po prostu przeurocza:))))
Bardzo lubię w tych mebelkach "efekt kornika" ;) Podobają mi się też listewki na wewnętrznej ścianie witryny i na łuku. Niewątpliwie dodają sielskiego charakteru...
Kochani, uciekam z powrotem do pracy. O, poniżej w szybie witryny odbija się... temat kolejnego posta ;)))
Poczęstujcie się jabłuszkiem. Prosto z drzewa. Takie.. jeszcze nieumyte, nieco zaśniedziałe...najlepsze :D
Ślę Wam słooodkie buziaki!!
Witrynka przecudowna! Szczerze zazdroszczę!! ;)
OdpowiedzUsuń:))))))))
Usuńfaktycznie witrynka jest bajeczna ,zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńDzięki Ewo:)))
UsuńPiękna i niespotykana witryna! Idealnie wkomponowała się do ceglanej ściany tuż obok.
OdpowiedzUsuńUwielbiam odkrytą cegłę..;-))
Tak, faktycznie dobrze jej w towarzystwie cegły. Ja też kocham odkrytą cegłę, a już szczególnie starą, "łobdrapaną" :)))
UsuńWitryna pomysłowa, ale waza cudna, to chyba Włocławek, uwielbiam wszelkie przejawy kobaltu, śliczna. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńTak, waza to Włocławek, dostałam ją od znajomych i też bardzo lubię:))) Pozdrawiam!!
Usuńzakochałam się w Twojej witrynie:) już zapisałam stronę producenta i wypatrzyłam kilka mebli które chciałabym mieć:)
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie jak zawsze:)
Martuś wierz mi, ja też się zakochałam i to już dawno... ;)) Sklep szczerze polecam. Dzięki za miłe słowa, buziaki!!!
UsuńPiękna witrynka.... a Maków - no cóż przepiękna miejscowość, w której dwa razy spędzałam wakacje... niestety wtedy jeszcze nie wiedziałam, że można tam zaopatrzeć się w świetne mebelki...
OdpowiedzUsuńO widzisz... a ja w Makowie nigdy nie byłam... ale cóż, nic straconego, jeszcze się kiedyś pewnie wybiorę:)
UsuńWitryna jedyna w swoim rodzaju.
OdpowiedzUsuńO tak...:)))))))))
UsuńWitrynka urocza. Pięknie eksponuje Twoje skarby. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu:))
UsuńWitrynka piękna !!! Marzenie...a ja na kiermasz się wybieram. Jak możesz to podaj dokładne namiary to Cię odwiedzę z pewnością i jakąś bombeczką uraczę:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Super!!!!!!! Agatko, odezwę się mailowo. Cieszę się, że się spotkamy:)))
UsuńPiękna witryna z cudnymi skarbami :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajna :) A to co w witrynce i jej kolor przypomniało mi moje stare mieszkanie, kolor drzewa i bolesławiec, niektóre skorupki mam identyczne:) pozdrawiam cieplutko aga
OdpowiedzUsuń:))) pozdrawiam Agnieszko:)
UsuńWitaj Kasiu:) cóż mogę rzec...piękna i idealna na wyeksponowanie wszystkich pięknych rzeczy...ja również mam upatrzoną dla siebie witrynę i czeka...mam nadzieję, że nikt mi nie sprzątnie jej z przed nosa:)
OdpowiedzUsuńBUZIAKI :)
A jaką witrynę upatrzyłaś? :)
Usuńbuźka!!
Kasiu... piękna witryna i jakże pasuje do tej ściany z cegieł !!!!
OdpowiedzUsuńDzięki Asiu:) Ślę uściski
UsuńWitaj Kasiu:) Jak zwykle piękny klimat u Ciebie gości.Cóż witrynka przepiękna i taka inna.Ps.Podeślij mi swoich pomocnych elfów:))) Pozdrawiam- Ania
OdpowiedzUsuńAniu dzięki:) A elfy mogę wydzierżawić...ale........po 15-tym:D
UsuńOj piękna ta Twoja nowa lokatorka. Zadomowiła się na dobre!. A i wnętrze tego cudeńka, tylko podziwiać. Do miłego:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ściskam mocno!!
UsuńCudnie u Ciebie;) Rozglądam się dopiero, a już się zainspirowałam na całego. Jaki ciepły klimat...kibicuję kiermaszowi!
OdpowiedzUsuńTo wygląda naprawdę wspaniale. Musze sobie sprawić taka komodę na porcelanę. Odwiedzamy z mężem średnio raz w tygodniu Leroymerlin i dekorujemy dom. Teraz dałaś mi dopiero inspirację :P trzeba będzie poszukać na jakichś kiermaszach takich mebli bo salon cały czas goły :)
OdpowiedzUsuńJaki odcień witrynki wybrałaś? Meble Twojej córki są tego samego koloru? Pozdrawiam i dziękuje za post, przymierzam się do zakupów w tym sklepie, nie mogę się jednak zdecydować na kolor mebli. Pozdrawiam i życzę spokojnych wieczorów
OdpowiedzUsuńWitaj. Moja witryna jest w wybarwieniu K01, zaś krzesła mam w kolorze K02 (są ciut intensywniejsze). Meble u Julki są w kolorze K02. To bardzo fajny kolor, bardzo ciepły i naturalny, choć bardzo ładny jest też K05 (miałam taką szafę u Julki, to kolor przed pomalowaniem, możesz cofnąć się do wcześniejszych postów..). Mam nadzieję, że pomogłam, również pozdrawiam:)
UsuńWitam, jak się Pani sprawuje ta piękna witryna? Czy Pani woskuje mebel, czy też radzi sobie sam?
OdpowiedzUsuńWitam :) Do tej pory nie woskowałam, bo nie ma takiej potrzeby. Witryna ciągle wygląda wspaniale. Przyznam, że mebelek, który kupiłam w tej samej firmie lata temu, pomalowałam dwa lata temu na biało i też cały czas się świetnie prezentuje, aczkolwiek.. myślę, że jak wybudujemy już domek pod lasem, powrócę do koloru drewna i obydwa mebelki wraz z pozostałymi będą świetnie pasować do rustykalnych wnętrz domku leśnego :)
UsuńWitam. Jak się Pani sprawuje witryna? Czy woskuje ją Pani od czasu do czasu, czy też witryna "radzi sobie sama"?
OdpowiedzUsuń