13 listopada 2014

Do zobaczenia:)

   Walizki już prawie spakowane.
Rano ruszamy do Warszawy. W sobotę będę uczestniczyć w Kiermaszu Świątecznym magazynu Moje Mieszkanie:) Strasznie się cieszę!! Nie mogę się doczekać spotkań z dziewczynami,  redakcją...

To będzie mój pierwszy kiermasz bożonarodzeniowy.  Mam nadzieję, że moje rękodzieło się spodoba... szczerze mówiąc, to nawet się ciut stresuję... ;))

Jeśli jesteście z Warszawy/okolic i macie ochotę się spotkać ze mną, jak też z innymi Kobietkami z Pasją - zapraszam serdecznie:))
Będzie mi baaardzo miło Was poznać:) Zresztą... dla mnie każde spotkanie z czytelnikiem to niezwykła i bardzo emocjonująca przygoda:)

Przypominam szczegóły:
Sobota 15 listopada, godz. 10:00 - 17:00
Pałac Prymasowski

Szukajcie stoiska z gąską:)))))

Do miłego zobaczenia!!!!!!!!!
:)



21 komentarzy:

  1. Super! Trzymam kciuki i żałuję że do Warszawy mam tak daleko

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję i trzymam kciuki za spotkanie:)
    Szerokiej drogi:)
    BUZIAKI :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia Ci życzę Kasiu i spędzenia miłych chwil i spotkania ciekawych, zakręconych ludzi ;-) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki kochana:))) Mam wyrzuty, że tak zaniedbałam nasze spotkania kawkowe... ale nadrobimy w przyszłym tygodniu, ok? Buziaki!!

      Usuń
  4. Kasiu juz nie mogę doczekać się na spotkanie, ja wystawiać nie będę, bo za późno się zorientowałam, ale przyjdę pooddychać koleżeńsko świąteczną atmosfera
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Powodzenia : ). Mam nadzieję,że niebawem zdasz relację na swoim blogu z tej super imprezy : ). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne!! Relacja będzie na pewno:) Pozdrawiam Cię ciepło!!

      Usuń
  6. Do miłego zobaczenia! Ja też już nie mogę wysiedzieć :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Kasiu, Ja też będę. I też najbardziej cieszy mnie to, że spotkam te wszystkie dziewczyny z pasją, o których czytam w Moim Mieszkaniu lub w internecie. Na mim stoisku charakterystyczne będą mikołjki - zawieszki zrobione z szyszek i inne dekoracje z szyszek ... (stresik jest).
    Do zobaczenia. Jola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znajdę Cię Jolu, dzięki za opis:)) Ja też się ciut stresuję, ale to bardziej z powodu tego, czy spodoba się moje rękodzieło;) Buźki!!

      Usuń
  8. Życzę abyś wróciła bez swoich prac:) a z wypchaną sakiewką :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję Wam baaardzo:)) Jestem już w Warszawie. Biorę prysznic i do łóżeczka... za mną baardzo intensywny tydzień. Chyba dziś nie zasnę........ ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kasieńko, obiecuję że za rok poznamy się:) Będę z córcią:)
    W tym roku z racji na stan wstrzymam się od wyjazdu. Myślami będę z Tobą.
    Życzę owocnego targowania i wiele wrażeń. Na pewno będę podziwiać Twoje prace w prasie. Buziaka ślę.

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja już byłam i niezmiernie się cieszę, że mogłam Cię poznać i zaopatrzyć się w przepiękne świąteczne ozdoby:)))
    Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  12. Och, było cuuuuuudownie..........!!!! Agatko - to ja Tobie bardzo dziękuję, że mimo choroby córci przyjechałaś, by się spotkać:))) Życzę Wam szybkiego powrotu do zdrowia:)
    Agniejko - kochana mam nadzieję, że w przyszłym roku się spotkamy, bo ja - jeśli mi tylko będzie dane - na pewno będę!! Kochana, zdrówka dla Ciebie i brzuszka:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobrze, że ludzie wciąż są zainteresowani ręczną produkcją tych wszystkich ozdób, rynek DIY rośnie w siłę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za poświęcony czas... :)

Udostępnij