19 listopada 2014

Kiermasz Świąteczny magazynu Moje Mieszkanie

Ach... co za przygoda...!!
Kochani, jako że zdążyłam już odespać zarwane przed wyjazdem noce, dziś dzielę się z Wami relacją z Kiermaszu Świątecznego magazynu Moje Mieszkanie.

Było cudownie!! Fantastycznie jest spotkać w jednym miejscu tyle kreatywnych osób, podzielić się doświadczeniami, nauczyć czegoś nowego...
Kiermasz, jak już wiecie, odbył się w Pałacu Prymasowskim. Zaraz po przybyciu na miejsce, z pięknym uśmiechem powitała nas Pani Dorota Jaworska - redaktor naczelna MM. Musieliśmy wybrać sobie stolik do ekspozycji - do wyboru były stoły z białym i czerwonym nakryciem. Oczywiście Rustykalny skierował się od razu w stronę czerwieni:) jako że w tym roku nasza świąteczna kolekcja ozdób utrzymana jest właśnie w kolorystyce czerwono-zielonej.

Z racji tego, że - jak również wiecie - mam bzika na punkcie tworzenia nastroju, na naszym stole oprócz rękodzieła znalazły się świeże i pachnące gałązki choinkowe, a także pierniczki i ciasteczka świąteczne do degustacji:) które - nadmienię - zrobiły prawdziwą furorę;))) (jeszcze po zakończeniu kiermaszu, kiedy to spacerowaliśmy po warszawskiej starówce, otrzymywałam telefony z podziękowaniami za pyszne ciacha;) ).



Tak wyglądało nasze rustykalnodomowe stoisko...









Idea była taka, by rękodzieło przywodziło na myśl święta z dzieciństwa - pełne ciepłych barw, natury. Miało być sielsko i słodko...
Poniżej widać moje tegoroczne bombki, wszystkie ręcznie malowane...











A tutaj ja - uśmiech mi z twarzy nie schodził, bo byłam przeszczęśliwa z powodu tego, że moje "handmejdy" tak się podobały klientom;))

Organizując stół nie przewidziałam jednej rzeczy - że z powodu mojego skrzaciego wzrostu nie będzie mnie widać zza pieńków.....;)) ale i tak przez większość czasu stałam urządzając sobie pogaduchy z dziewczynami i klientami.
Mój mąż tracił cierpliwość słysząc po raz setny " idę, wrócę za pięć minut!!" i WIEDZĄC, że owe pięć minut oznacza CONAJMNIEJ godzinę........;)) (kochanie, buziaki za cierpliwość!!)







Nasze bombki bardzo podobały się maluchom... choć...nie tak bardzo jak...ciasteczka..... ;)





Nasz stół graniczył ze stołem Madzi z bloga Mam wenę. Magdę miałam okazję oglądać na łamach magazynu Piękno i Pasje. Świetna dziewczyna:)





...a tutaj cudne wianki Madzi...








Kawałek dalej swoje stoisko miała Alicja z ArteEgo, którą znam wirtualnie od kilku lat, a którą miałam wreszcie okazję poznać osobiście. Uwielbiam jej wnętrza i sesje. Natomiast sama Ala jest osobą bardzo ciepłą i otwartą. Ach, i była ze swoją śliczną Majeczką.
Pozdrawiam Was dziewczyny..!!








Strasznie się cieszę, że miałam okazję poznać wspaniałe kobietki, poczynając od członkiń redakcji Mojego Mieszkania (miałam okazję porozmawiać z Panią Ewą Zając-Roswadowską, dyrektor artystyczną MM, wspaniała osoba!!), po blogerki i czytelniczki.

Zapewne poznajecie Asię z My Little White Home...




...a tutaj Agatka, prowadząca blog Tak po prostu dom. Agata to przesympatyczna kobietka. Cieszę się Agaciu, że przyjechałaś się spotkać!!!!






Z myślą o czytelniczkach MM redakcja zorganizowała warsztaty z fotografem, Panem Mariuszem Purtą i stylistką Elizą Mrozińską.
Z ogromną chęcią wzięłam udział w warsztatach - miałam okazję popróbować swoich sił stylizując stół z jesiennymi dodatkami. Pani Eliza i Pan Mariusz są bardzo otwarci, sympatyczni i chętnie udzielali porad, wskazówek dotyczących robienia dobrych zdjęć. Myślę, że jeszcze nie raz skorzystam z ich pomocy, fantastyczni ludzie...

(po mnie kolej przyszła na Agę z AgoHome, która tutaj również próbowała swoich sił)





Agnieszkę miałam okazję poznać bliżej. Była na tyle miła, że zaproponowała nam po kiermaszu wspólną kolację na mieście. Aga to baaardzo ciepła osoba, ma świetnego męża i cudowne córy (które zaliczyły się do grona miłośniczek naszych pierniczków). Z Agą i Michałem spędziliśmy cudowny wieczór, ale o tym napiszę w kolejnym poście;)

A teraz chciałabym Wam pokazać to, co z Rustykalnego najbardziej spodobało się klientom kiermaszu.
Bardzo podobały się moje stroiki na świece, bombki 3D (przesłodki był widok klientów, którzy zaglądali do nich ze wszystkich możliwych stron;) ) oraz drewniane tabliczki, które pokażę wkrótce.

Zdradzę Wam, że baaaaardzo zaskoczył mnie odbiór mojego rękodzieła i fakt, że sprzedałam większość wystawionych rzeczy:))))))))









Kochani, mam nadzieję, że moja ralacja Wam się spodobała.
Zaglądajcie, bo już niedługo kolejny post.

Ściskam moooocno!!
:)

35 komentarzy:

  1. Kasiu - ja cieszę się najbardziej z tego, ze mogłam poznać Ciebie i inne uzdolnione dziewczyny. Może spotkamy się na Kiermaszu Wielkanocnym... ?
    Pozdrawiam . Jola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu ja też się cieszę, że Cię poznałam:)) A co do kiermaszu - och, mam nadzieję, że będę mogła pojechać, wkręciłam się na całego!! :) Ślę uściski!!!!!!

      Usuń
  2. Dzień dobry! Wspaniałe rzeczy wychodzą spod Pani ręki! A bombki 3D - fantastyczne!! Pozdrawiam ciepło z Trójmiasta ! - Hania

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Haniu:))) Mów mi proszę po imieniu.
    Jest mi bardzo miło!! Takie słowa i reakcje bardzo mnie motywują:) W tej chwili już się produkują kolejne bombki..
    Pozdrawiam serdecznie!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie się Twoje stoisko prezentowało :)) widzę z Tobą znajome buzie :)) pozdrawiam, a.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oh Kasieńko twój stoliczek wyglądał wprost cudnie, tak świątecznie odrazu czuć zapach cynamonu pomarańczy i goździkòw, a jeśli chodzi o pierniczki to wcale się nie dziwię Lenka jak wczoraj się dosiadła to dziś tylko okruszki zostały :-) .
    Tak po przyjacielsku zazdroszczę Ci tej pasji i chciejstwa :-) . Czuję się zainspirowana i ruszam tworzyć coś świątecznego. :-*

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasiu, nie bez powodu zdecydowałam, że zostaję w tej sali. Moim zdaniem miałaś najpiękniejsze stoisko na całym kiermaszu, a zapach pierniczków dyktował wszystkim warunki i wodził za nos :D Podziękuj teściowej! Bardzo się cieszę, że mogłam Was poznać! Zapraszam wkrótce na relację do siebie :) i do następnego! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))))) tak... nie ma jak pierniczki:)) Powtórzę się Madziu, cieszę się, że się spotkałyśmy i mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze nie raz!! Buziaki!!!!

      Usuń
  7. Gratuluję i aż zazdroszczę, ale pozytywnie:)
    fajnie jest spotkać ludzi, którzy podzielają naszą pasję i podobnie jak my chcą podzielić się tym, co czynią...
    piękne stoisko:)
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to faktycznie wspaniałe doświadczenie:) Pozdrawiam cieplutko!!

      Usuń
  8. Kochana, jak zobaczyłam twoje dzieła świąteczne to uwierz mi dostałam ciarki, ręce mi się teraz trzęsą z wrażenia, i ścisnęło mnie w gardle.Właśnie tego szukałam, właśnie takich ozdób od wielu lat, przepiękne i poruszyły mnie do głębi...Tak, obudziły dziecko, wspomnienia!Paski biało czerwone w tym roku będą u mnie motywem przewodnim w dekoracjach, a twoje bombki, no bardzo chciałabym je nabyć,a w sklepie chyba jeszcze nie są wystawione. Powiedz kiedy będzie można to rzucę się na te arcydzieła:)A w ogóle przepiękne miejsce miałyście na kiermasz, bardzo ale to bardzo chciałabym być tam z wami, poznać was i zobaczyć na żywo te świąteczne cudowności.Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)))))))))))))))))))))))
      Część bombek już dziś pojawi się w sklepie. Właśnie pracujemy nad ich wystawieniem..
      Zapraszam!!! :)

      Usuń
  9. Dziękuje za relację, pięknie się zaprezentowałaś, bombki są śliczne, a całe towarzystwo łatwo rozpoznałam. Gratuluję udanego kiermaszu, już sobie wyobrażam, jakiego "kopa" dostałaś do pracy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj dostałam... W zasadzie od razu po powrocie do domu miałam ochotę zacząć malować, ale w rezultacie uznałam, że muszę wypocząć. Teraz z nową energią zaczęłam działać:)) Pozdrawiam

      Usuń
  10. Piękne stoisko i Twoje cudeńka. Dzięki za relacje. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję wspaniałego kiermaszu i pięknie urządzonego stanowiska :-), same cudeńka na nim.
    sedeczniepozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Kasiu tak bardzo chciałam Cie poznać I tak bardzo nastawiłam się na wizytę na kiermaszu że gdy powaliła mnie choroba i nie mogłam wyjść z domu to się popłakałam ze zlosci. No ale zdrowie jest niestety najważniejsze i mam nadzieje ze spotkamy się w innych okolicznościach
    Teraz pozdrawiam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooooch... kochana... bardzo mi przykro.. Wracaj do zdrowia. Nie przejmuj się, na pewno jeszcze będę w Warszawie:))
      Ślę uściski!!

      Usuń
  13. Pięknie : ). Żałuję bardzo ,że nie mogło mnie tam być...ale może w przyszłym roku,jeśli uda mi się ogarnąć mój życiowy bałagan... Póki co dziękuję za fantastyczną relację z tej bajecznej imprezy i pozdrawiam serdecznie : ).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniśku życzę Tobie, by wszystko się ładnie poukładało. Również Cię serdecznie pozdrawiam

      Usuń
  14. Kasieńko Moja Droga!!! Tak się cieszę, że się poznałyśmy:))) Ta cudna bombeczka i inne cudeńka które od Ciebie otrzymałam będą już zawsze mi Ciebie przypominały...co nie wyklucza tego że oczywiście jeszcze będziemy miały okazje się spotkać:)))....mam taką nadzieję.
    Piękne miałaś stoisko i sama byłaś jego ozdobą:)))
    Pozdrawiam Cię gorąco i ściskam mocno:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och Agatko... przesyłam Ci przeeeeeeesłodkiego buziaka!!!!!! :))

      Usuń
  15. Kasiu, pięknie wszystko urządziłaś - jak widać na zdjęciach miałaś wiele pięknych rzeczy na swoim stoisku - szkoda, że tak daleko mieszkam - pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Wandziu:) My wprawdzie też mamy daleko (jechaliśmy do warszawy ponad 6h), ale tak bardzo chciałam tam być, że nie straszna mi była odległość;)) Ciebie kochana zapraszam do sklepu, gdzie można pooglądać moje tegoroczne bombki:) Przytulam!!

      Usuń
  16. Kasiu,Twoje stoisko prezentowało się bajecznie! Właśnie tak po Twojemu...Twoje kolory,stylizacja...Pięknie!!! Ty tez pieknie wygladałaś! Zazdroszczę Ci poznania takich świetnych dziewczyn,.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  17. Kasiu "fragmenty" twojego stoiska widziałam na innych blogach, więc z tym większą niecierpliwością czekałam na Twojego posta.
    Cóż rzec...patrząc na zdjęcia poczułam ducha zbliżających się Świąt :) Pięknie to wymyśliłaś i stworzyłaś. Zdolna z ciebie kobitka. Buziaki Iwona P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie stolik dopracowany do najmniejszych szczegółów :) Zawsze się zastawiam, czy tak utalentowane blogerki wychodzą potem ze swoimi umiejętnościami na rynek, przecież zapotrzebowanie na dekoratorki urządzające mieszkania na sprzedaż jest spore, a Ty na pewno byś się w tej dziedzine odnalazła :)

      Usuń
  18. Masa pięknych, doskonale zrobionych rzeczy - gratuluję talentu bo zaiste masz go wiele :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudeńka :) i tyle utalentowanych kobiet w jednym miejscu :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Kasiu! Pozdrawiam gorąco, także miło wspominam czas spędzony z Wami wszystkimi :*
    Ewa ZR.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za poświęcony czas... :)

Udostępnij