23 lutego 2010

Miły dzień ;)
O tym, że lubię robić coś dla kogoś, wiadomo. Dziś się bardzo ucieszyłam, bo dostałam nowe zlecenie. Pewna przesympatyczna właścicielka kwiaciarni poprosiła mnie o przerobienie mebelków do nowego lokalu. Cieszę się, gdyż już od kilku dni nachodziła mnie ochota zmalowania czegoś (swojej biblioteczki jeszcze zacząć nie mogę, bo muszę przesuszyć drewno).
Bardzo mi przyjemnie, że ktoś po raz kolejny docenił moją pracę. Również wdzięczna jestem tym, którzy myślą o mnie i pomagają mi w osiąganiu zamierzonych celów (tu ukłony dla E.;) )
Dodam, że właścicielka kwiaciarni ma niesamowite poczucie smaku i gustuje w tym, co ja, więc... Ach, cóż tu więcej mówić... ;)
Zaczynam jutro.
Już zacieram ręce... ;))

7 komentarzy:

  1. Gratuluję zlecenia i mam cichą nadzieję na sesję zdjęciową

    OdpowiedzUsuń
  2. Super!Cieszę się razem z Tobą!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie!Będę czekać na rezultaty Twojej pracy,na pewno będą zachwycające :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, że później mebelki zmalowane przez Ciebie będą stały w miejscu dostępnym dla wszystkich :)
    tylko nie zapomnij sie nimi pochwalić, będzie okazja do zabawy aparatem ;)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje! To miłe, kiedy ktoś docenia naszą prace na tyle, by zlecić takie ambitne zadanie. Już wiem, że efekt będzie wspaniały, ale nie zapomnij pochwalić się nim na blogu :))
    Pozdrawiam wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje, jak można połączyć hobby z pracą to sukces pierwsza klasa. Też czekam na sesję zdjęciową.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak inni czekam na efekty!!! Tworzysz piękne przedmioty więc z pewnością wyjdzie świetnie:)) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za poświęcony czas... :)

Udostępnij