4 czerwca 2014

Czasopisemny Czasoumilacz

   Tegoroczny sezon balkonowy rozpoczęłam od walki. Moje pelargonie zostały zaatakowane przez mszycę i... jakiś wyrób gąsienicopodobny. Na robakach za bardzo się nie znam, bo dotychczas ich zwyczajnie nie miałam. Od jakiegoś czasu opryskuję kwiaty, wczoraj przesadziłam je do lepszej jakościowo ziemi, wypłukałam w wodzie... Mam nadzieję, że robactwo nie wróci:/

   Ratunku i wiedzy szukałam w internecie i w gazetach.
Ostatnio zaczęłam prenumerować nowe czasopismo - Piękno&Pasje, znacie...? Jeśli nie, szczerze Wam polecam. Jest to prawdziwa gratka dla osób lubiących zdobywać wiedzę ogrodniczą, kulinarną, poznawać ciekawe pomysły i nietuzinkowych ludzi. Trochę tu o stylu życia, o zdolnych ludziach, trochę porad,  tradycji, natury... a wszystko to okraszone pięknymi zdjęciami.
Ja wczoraj wchłonęłam artykuł na temat walki ze szkodnikami kwiatowymi.
Bardzo lubię takie popołudnia jak wczorajsze - z filiżanką kawy i dobrym czasopismem, w otoczeniu zieleni... :)




















   Życzę Wam miłego czwartku:)))

9 komentarzy:

  1. Kup jakis najbardziej podly tyton do robienia papierochow, im bardziej smierdzacy, tym lepszy. Zalej go goraca woda, a kiedy przestygnie, podlewaj tym wywarem kwiaty. To najprostszy naturalny srodek na robale, a jednoczesnie cos w rodzaju nawozu. Mszyce nie cierpia nikotyny, uciekaja gdzie pieprz rosnie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooooooo!! Zaraz biegnę do sklepu....a... zaraz zaraz.... a gdzie ja kupię sam tytoń...? Nigdy nie paliłam....;) Muszę popytać... Dzięki stokrotne!! Na pewno wypróbuję

      Usuń
  2. Oo, nie znalam tego pisemka. Chetnie siegne.
    Zdrowka Kasiu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pisemko znam..Kupuje czasami..Z tymi robalami róznymi ,to zawsze problem..szkoda kwiatów...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja równiez uwielbiam takie popołudnia z ciekawą książką, gazetą i kawką..., a gazetkę znam, kupuje ją od dłuższego już czasu i jestem nią podobnie jak Ty zachwycona:))) Piękne peonie, u mnie też ich nie brakuje, nawet pisałam o nich u siebie na blogu:))) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. oj tez kocham takie chwile z kubkiem kawy wsrod zieleni, zapraszam na taką do mnie:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Czasopisma nie znam ale zakupię:-)zazdroszcze takiego popołudnia z książką i gazetką. Mi weekend zleciał na uroczystościach i dzisiaj przydałoby się wolne:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Znam i czytam namiętnie od pierwszego numeru :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za poświęcony czas... :)

Udostępnij