Na początku chciałabym Wam podziękować za piękne życzenia, a przede wszystkim za pamięć:)))
Moje święta w tym roku były dość... zawirowane;) Nie zdążyłam upiec ciasta, wysprzątać całego domu... ale cóż... zdarza się... .
Na dekoracje świąteczne na szczęście czasu mi starczyło. I na upieczenie świątecznych pierników.
Co roku pierniki (te do zjedzenia... bo mamy też takie do dekoracji - których zwyczajnie szkoda jeść) piecze babcia Marysia. Jednak w tym roku babcia święta spędziła u rodziny w okolicach Mazur. Obowiązek piernikowy spadł więc na mnie, ale jakoś sobie poradziłam;) Z dekorowaniem był mały problem, bo nie zdążyłam się wyposażyć w odpowiednie aplikatory i zdobiłam strzykawką. Niezbyt wygodne, ale z braku laku... ;))
Nasza choinka w tym roku przybrała kolory czerwieni, bieli i brązu. Zawisły na niej moje bombki - sople, o których wspominałam na łamach bieżącego wydania Mojego Mieszkania. Pojawiły się na niej też pierniki i dziergane śnieżynki w kolorze bieli i ecru. Całości dopełniły bombki w kratę, które stworzyłam na dzień przed wigilią.
Tegoroczne drzewko miało harmonizować z... zasłonami. TAK :)
Tak jak pisałam w jednym z poprzednich postów, tuż przed świętami przyjechała do mnie tkanina na zasłony. Zamarzyły mi się takie piękne, rustykalne zasłony w kratę. Trochę ciężkie, ale wyraziste. I ciemne.
Tkaniny szukałam dość długo. W końcu natknęłam się na wzór, o jaki mi chodziło. Tkaninę znalazłam w sklepie internetowym BESTSALE. Bardzo spodobał mi się wzór - bordowa krata na grafitowym tle. Pomyślałam, że będzie się idealnie komponował z brązem okien. O, to miniatura zdjęcia tkaniny...
Zamówiłam więc tkaninę. Bałam się trochę, że materiał może okazać się cienki, bądź krata będzie malutka... Zamówienie jednak okazało się strzałem w dziesiątkę!! Gdy w końcu przyszła paczka z tkaniną, zamurowało mnie. Piękna!!!! Zwinięta była w rulon, ale już widziałam, że to jest to, czego oczekiwałam. Tkanina okazała się być solidna i gruba. Nie gniecie się i pięknie układa na ścianie. A krata... jest bardzo mocnym akcentem. Wygląda po prostu fantastycznie:))))
Lubię trafione zakupy, a ten bez wątpienia do takich należy...
Jak widzicie, tego roku u mnie króluje krata. Na pledach, poduszkach, zasłonach, a nawet serwetach. O, właśnie, nie napisałam Wam jaką świetną serwetę zrobiłam sobie ze... ściereczek;)) Ale o tym następnym razem. Może uda mi się ją ukazać w jakiejś ładnej aranżacji...
Tymczasem żegnam się z Wami do następnego wpisu i życzę Wam...................................
zgadnijcie czego................???????
.......otóż.... Miłego zjadania świątecznych resztek... ;)) bo..pamiętajcie... "kto zjada ostatki, (,,,)"
:)))))))))))
Wyglądają genialnie w Twoim salonie, mega dopasowałaś do siebie każdy szczególik! Podziwiałam je w świątecznych zdjęciach, bo byłam bardzo ciekawa, jak się prezentują, gdy tylko wspomniałaś o zakupie.
OdpowiedzUsuńMiłego poniedziałku Kasiu :-)
:)))) koteczku kochany, cieszę się, że moje zasłony i Tobie się podobają:) tym bardziej, że jest zdecydowanie więcej zwolenników białości i jasności we wszelkiej postaci, mało zaś jest tych, co kochają styl "cozy", ciepły, ciemny i staro-klimaciarski;))
UsuńŚlę uściski!!!!
Pięknie wyglądają!
OdpowiedzUsuńDziękuję:))) Dziękuję za odwiedzinki!!
Usuń...ten jest piekny i gladki;))) Kasiu, ja tez uwielbiam kraty pod kazda postacia, Twoje zaslony sa rewelacyjne pieknie komponuja sie z calym wnetrzem...BOMBA!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBrawo!! :))))) Dziękuję Kamilko za miłe słowa:) Ściskam!!
UsuńTrudno uwierzyć, że to mieszkanko w bloku....jak patrzę na zdjęcia ,to jakbym widziała salonik w jakimś dworku czy lesniczówce.....Fantastycznie!!! Buziaki
OdpowiedzUsuńSuper... Aguś..właśnie o to mi chodzi, by stworzyć taki klimat, by czuć się tu jak w najprzytulniejszym domku. Ot, takie małe, słodkie oszustwo:))))) Mam jednak nadzieję, że kiedyś będzie mi dane zamieszkać w domku...a..podobno..marzenia się spełniają.. ;))))
UsuńOdsyłam buziaki!!!!
Zasłony wspaniałe!!! Co miałaś wczesniej? Aż musze zerknąć po postach:) Pozdrawiam znad talerzyka wypełnionego makowcem:)
OdpowiedzUsuńDzięki!! A co miałam wcześniej...hmmm...wieczora mi nie starczy, bo wymienić..;) bo w moim domu dekoracje zmieniają się jak w kalejdoskopie;) Kocham zmiany. Na wiosnę pewnie zawisną jakieś jasne, kwieciste... :)
UsuńA, a talerzyka szczerze zazdroszczę..:)))))))) (tzn, zawartości) ;))
A zapomniałabym... Tak miło czyta się kiedy w tle taka piękna nuta:)
OdpowiedzUsuń:)))) Cieszę się... Osobiście kocham tę piosenkę. Tak jak wszystkie inne stare świąteczne melodie i utwory z filmów oraz bajek, z takimi niebiańskimi chórkami w tle...
UsuńJa też bardzo lubię kratę i "starociemny styl", zasłonami jestem zachwycona, wyglądają rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuń;))) Dzięki Zosiu. Kiedyś odwiedziła mnie koleżanka, również miłośniczka pięknych wnętrz. Powiedziała mi, że uwielbia moje wnętrza, ale sama nie umiałaby w takim żyć. Woli jaśniejsze i bardziej przestronne. I to jest właśnie piękne - te różnice. I to, że osoba, która woli odmienny styl, potrafi mój docenić. Ja mam podobnie - białe wnętrza podobają mi się u innych, w magazynach. Mieszkać chcę jednak w domu przytulnym, kolorowym, drewnianym, takim jak ze starych baśni... :)))
UsuńPozdrawiam Zosiu!!
świetnie się prezentują ... na dodatek pasują do kominka...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Dzięki Asiu:)))) Pozdrawiam Ciebie również:)
UsuńPokoj pieknie sie prezentuje. A niby skromna krata nabiera prawdziwie salonowego stylu. No i nareszcie piekne wnetrze, gdzie kroluje kolory a nie tylko biel.......:)
OdpowiedzUsuń:))) Dziękuję
UsuńZasłony z dodatkami robią świetne wrażenie, wszystko razem stwarza przemiłą atmosferę. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) I... gratuluję ..:)))
UsuńZasłony pięknie wpasowały się w Twoje wnętrze:) Oj, coś czuję, że i ja zaczynam podkochiwać się w kracie..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Więc ja będę Cię nadal zachęcać do pokochania kraty. Myślę, że jest u nas niedocenianym motywem. Wszędzie królują kwiaty, ornamenty bądź kratki vichy, tymczasem taka szkocka krata, jak słusznie zauważyła Savannah, jest wzorem bardzo szlachetnym i ciepłym...
UsuńPozdrawiam!!!!
Jejugdzie Pani kupiła ten piekny materiał jesli mozna prosze o namiary 🥰uwielbiam krate
UsuńŚlicznie u Ciebie prezentują się te kraty : ). Jest tak przytulnie : ). Czuję się jak w małym angielskim dworku : ). Jeszcze tylko spraw sobie ze dwa psy z gatunku posokowców i już wtedy naprawdę się nabiorę,że to właśnie angielski domek myśliwski : ). Lubię to : ). Pozdrawiam cieplutko : )
OdpowiedzUsuńOoooch...Moniśku...:))) Strasznie się cieszę, że moje cztery kąty odbierane są tak miło... i że nie przypominają typowego mieszkania w kamienicy. Ba, po moich zdjęciach chyba widać jak na dłoni, jakiego domku pragnę..;))
UsuńA co do psów... to chyba raczej nieosiągalne.. bo po pierwsze boję się psów (kiedyś mnie jeden chapnął), po drugie mam podobno alergię...a po trzecie... to taki pies, o jakim piszesz, zapewne byłby większy ode mnie...........!! ;)))))))
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!!!!
Oj tam oj tam,jeśli chodzi o psy to z moim mężem było trochę podobnie jak z Tobą... Kiedyś podwórkowy Burek go capnął dość solidnie w nogę więc był wrogiem nr. jeden wszelkich psów...Ale po pewnym czasie dał się namówić na beagla i teraz stał się takim miłośnikiem tych czworonogów,że chyba niebawem uda mi się Go naciągnąć jeszcze na basseta do kompletu : ). Tak,że myślę,że w tej materii jeszcze wszystko przed Tobą ; ).Pozdrowionka : ).
UsuńFaktycznie, pięknie się prezentują :) Strzał w 10! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńDzięki Madziu:)))))) Ściskam Cię moooocno!!
UsuńAch, chcialam jeszcze dodac ze to nie krata tylko "Tartan"...czyli nieregularna krata albo tzw. "szkocka krata" :)
OdpowiedzUsuńŻe szkocka, to wiedziałam, ale określenia Tartan nie znałam, dzięki za wiedzę:)))
UsuńPrzytulnie. Bardzo mi się podoba. To styl, który bardzo mi się podoba. Te zasłony są świetne. Marzą mi się takie, ale jako alergicy chyba mielibyśmy z nimi problem. Chyba, że prałabym na okrągło ( i to jest jakaś myśl ;). A tak na serio: piękne zasłony, które podkreśliły charakter wnętrza. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńKasiu ja też jestem alergikiem...tzn. jeszcze nie "stwierdzonym", bo czekam na testy, ale wiem, że mam alergię na kurz, bo kicham i prycham przy każdym sprzątaniu. Jednak nie wyobrażam sobie mieszkania bez tkanin, nawet kosztem częstego prania. Zresztą, zasłony zawsze można delikatnie odkurzyć odkurzaczem na najmniejszej mocy;)) Pozdrawiam Cię ciepło
UsuńCudnie to wymyslilas:) Jakos wczesniej nie pomyslalabym, ze zaslony z kraty moga tak pieknie wygladac, slicznie ta krata ubrala pokoj:)
OdpowiedzUsuńOj mogą mogą...:) Mnie się zawsze podobała krata w tekstyliach... Z chęcią obiłabym kratą poduchy na narożniku, jednak z doświadczenia wiem, że jako tzw. podstawę warto mieć elementy neutralne, bo wówczas można częściej i swobodniej zmieniać dodatki;) Pozdrawiam Cię:)
UsuńPrzepiękne są i super pasują do Twojego wnętrza!
OdpowiedzUsuńps - uwielbiam zjadać pozostałości po wigilii - zawsze przygotowuję wszystkiego tyle, żeby potem przez kilka dni mieć pyszny obiadek :)
No i właśnie dlatego żałuję, że nie wyrobiłam się w tym roku z pichceniem... bo teraz muszę obiady gotować...brr... ;)) W przyszłym roku zrobię tak jak Ty :D
UsuńBuziaki!!
hmm... to dziwne... od pewnego czasu, jak napiszę u Ciebie komentarz, to dostaję e-mail z informacją, że wystąpił błąd i komentarz nie może być wysłany.. i nawet wczoraj sprawdzała i go faktycznie nie było... a tu nagle jest... dziwy jakieś :)
UsuńA wigilijne potrawy smakują wybornie w tym świątecznym okresie :)
Elle, to możliwe, że komentarz ukazuje się po upływie jakiegoś czasu, ale nie wiem dlaczego dostajesz e-mail o problemie...hmm... w kolejnym poście zapytam, czy ktoś jeszcze ma ten problem:/
UsuńPozdrawiam Cię cieplutko!!
Kasiu bardzo odważnie, ale pięknie to wyszło:) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku aga
OdpowiedzUsuńale u Ciebie jest przepięknie!!!
OdpowiedzUsuńNiech Nowy Rok zaskoczy Cię pozytywnie, marzenia niech się spełnią a Bliscy nigdy nie opuszczają, wszystkiego najlepszego, Ania
Tak, Kasiu ja też dostaję zwrotnie takiego maila.
OdpowiedzUsuńPiekna tkanina, swietnie wszystko wspolgra.
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego Kasiu w Nowym Roku!
usciski
Wow, to u Ciebie w domu? Bajka!!!!
OdpowiedzUsuńCzęsto dekoruję mieszkania nowe (Wrocław jest mocnym rynkiem w tym temacie) i chyba chętnie skorzystam z twoich pomysłów :) Nie ma to jak domowy klimat ;D. Uwielbiam rynek nieruchomosci :D i chetnie już swoję mieszkanie kupie :)
OdpowiedzUsuń