Dziś będzie rustykalnie, czyli wszystko "na temat" ;)
Obecnie remontuję mieszkanie, tak więc i blogowo pozostajemy w temacie remontów, szczególnie w związku z Waszymi pytaniami.
Czasem w swoich mailach pytacie mnie o dobór materiału na podłogę w kuchni.
Pytacie, czy moim zdaniem w kuchni można stosować panele, czy lepiej płytki. Pytacie o to, jakie płytki sama bym doradziła i jak osiągnąć efekt kuchni przytulnej.
Kochani,
postaram się przekazać Wam kilka rad, wskazówek i namiary na dobry sklep.
Otóż, jak zapewne się domyślacie, odradzać Wam będę podłogę drewnianą w kuchni. Owszem, są jej zwolennicy, ja jednak już nie raz słyszałam od znajomych osób mających panele, że jednak wolałyby mieć w kuchni płytki.
Jak wiecie, jestem wymagającą klientką;) Jestem zwolenniczką praktycznych zastosowań, ale też zwracam dużą uwagę na estetykę i styl wnętrza. Nie lubię płytek robiących na pierwszy rzut oka wrażenie sztuczności. Nie lubię płytek najczęściej kupowanych w marketach. Cenię oryginalność, naturę i ciepło.
No właśnie, a podłoga z płytek wcale nie musi być "zimna". To, jaki efekt osiągniemy, zależy w dużej mierze od rodzaju położonej płytki.
Osobiście, gdybym raz jeszcze kładła podłogę w kuchni, wybrałabym kafle ręcznie formowane, takie w kolorystyce naturalnej cegły. Taka podłoga zawsze kojarzyła mi się z wiejską, pachnącą konfiturami kuchnią...;) Gdybym urządzała kuchnię od podstaw, wybrałabym ceglaną, najbardziej naturalną podłogę, proste meble i eleganckie dodatki.
Jeśli chodzi o miejsce, w którym można kupić takie właśnie płytki - piękne i naturalne, to podaję Wam namiar. Osoby z okolic Gdańska zapewne znają to miejsce. Otóż chodzi o Rogiński Warsztat Artystyczny - Manufakturę Ceglarską, działającą od 1989 roku. Firma działa pod adresem internetowym:
www.domrustykalny.pl ;)) tak więc nazwa mi bardzo bliska;)) Zdradzę Wam, że sama niedawno złożyłam małe zamówienie u Pana Grzegorza. Jestem bardzo zadowolona z profesjonalnego podejścia, szybkiego i bezproblemowego kontaktu. A na co się skusiłam - zobaczycie wkrótce... :)
Osobiście produkty tejże firmy znam od dawna, bo jest to jedyna znana mi firma mająca w swojej ofercie płytki, które sama chciałabym mieć w swoim domu i które z czystym sumieniem mogę polecać swoim klientom.
Jest to mój faworyt, jeśli chodzi o podłogi. Podłoga z takich płytek wygląda na wiekową, wysłużoną, rodem ze starego wiejskiego dworu:) Gdybym w przyszłości miała raz jeszcze urządzać kuchnię, zastosowałabym taką właśnie terakotę, a progi pomiędzy pomieszczeniami wykleiłabym cementem i kamykami polnymi (wprawę już mam, bo kiedyś to robiłam;)) ). Niewątpliwą zaletą tychże płytek jest to, - co mnie mocno zaskoczyło - że pomimo tego, iż formowane są ręcznie i wyglądają bardzo naturalnie, są przystosowane do współczesnych rozwiązań w postaci ogrzewania podłogowego!! To się nazywa wyjście na przeciw potrzebom klienta:)
Te podłogi są po prostu boskie!! Myślę, że wspaniale komponowałyby się nawet z surowymi, prostymi w formie, nowoczesnymi meblami kuchennymi. To byłby niezły mix: podłoga ze zdjęcia powyżej, białe fronty na wysoki połysk, drewniany blat, surowy tynk na ścianie, a do tego czarne, okazałe lampy-lampiony w stylu skandynawskim... ;)))
Jeśli więc jesteście zwolennikami natury i powrotu do przeszłości, gorąco Wam polecam sklep
www.domrustykalny.pl.
Ale się rozpisałam...;)
Musiałam się jednak z Wami podzielić swoimi doświadczeniami, spostrzeżeniami. Lubię pisać o dobrych sklepach, w których sama lubię się zaopartywać. Nie zawsze mam czas odpisywać ma maile, ale mogę i tu Wam polecać dobre miejsca w sieci, i takie Wam z czystym sumieniem polecam:)))
Następny post będzie... hmm.. tekstylny;)
Obecnie kończę malować (odświeżać) ściany. Ława ze stołu skończona. Wygląda... mmm.... ;)) I... namalowałam obraz. Tak szybciutko;) Pokażę Wam w następnym poście. I szaleję z kolorami. Jest pięknie...;)
Tymczasem uciekam do obowiązków.
Życzę Wam miłego odpoczynku w dniu jutrzejszym!!
:)))