Nie wiem, czy jest to wpływ tego, że ostatnio ciągle maluję czarne meble ... ale mam taką ogrrrromną chęć na przemalowanie któregoś ze swoich mebli na jasno ...co... jak wiecie... do mnie niepodobne;))
Zastanawiam się nad metamorfozą sekretarza. Pomalowałabym na bardzo jasny odcień szarości bądź łamaną biel. Potrzebuję nieco rozjaśnić swoje cztery kąty...
Póki co lakieruję czarne krzesełka, które za pierwszym razem nie złapały kleju i mieszkają już u mnie dość długo...
Dziś mała porcja kaśkowa czyli ja i moje pisankowe tworki... ;))
Dużo słońca Wam życzę kochani !!
:)))
Kasia q
Widzę już stroisz mieszkanie na święta,na pewno będzie pięknie. Fajnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńStroję..ba... co chwilę mam inny pomysł na świąteczne dekoracje;)) Buziaki ślę!!
UsuńŚliczne pisanki :) Święta będę cudowne znając Twoje umiejętności :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:))) Pozdrawiam!!
UsuńŚliczne te Twoje twory.
OdpowiedzUsuńDzięki kwiaciarenko:)) Dziękuję za wizytę
UsuńPisanki śliczne oczywiście jak wszytko co wychodzi z pod Twoich dłoni!
OdpowiedzUsuńCałuski
Miło mi Danusiu:) Pozdrawiam serdecznie..
UsuńPisanki skradly moje serce :-)
OdpowiedzUsuń:))))
UsuńKasiu,pięknie wyglądasz, i jak zawsze w Twoim domu pełno cudnych dekoracji - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDzięki Wandziu... Jestem bardzo przemęczona, co po mnie widać...ale chciałam tak sobie do Was pomachać,,tak bardziej osobiście:)) Miłego dnia Ci życzę!!
UsuńChociaż u innych podziwiam wnętrza urządzone jasnymi mebelkami, to jednak swoich nie miałabym serca tknąć pędzlem - czułabym się tak, jakbym im zamalowywała duszę... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWiesz, mnie też zawsze szkoda przemalowywać... Sekretarz jednak kwalifikuje się pod drobną renowację, bo jest już troszkę zniszczony.. Myślę o pomalowaniu, ale faktycznie, we wnętrzu, w którym wszystkie meble są białe, bym się nie odnalazła... Muszę mieć ciut drewna;))) Taki ciepłolub ze mnie;)) Ściskam!!
UsuńBeautiful, Kasia - you are lovely hanging your pretty Easter eggs. Best regards xo Karen
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana za wizytę i miłe słowa:))) Ściskam wiosennie!!
UsuńŚliczne pisaneczki w koroneczki, jak to miło miec juz namiastke Świąt:)
OdpowiedzUsuńDziękuję dziękuję dziękuję:)))))) Ściskam!!
UsuńDobrze wiem co znaczy wielka chęć zmalowania czegoś na nowo, też ostatnio nie mogę się powstrzymać ;-)
OdpowiedzUsuńZatem Kasiu do dzieła !!!
Pozdrawiam Agnieszka
Aguś dzięki za doping!! :))) I cieszę się, że są obok mnie ludzie (tacy jak Ty i ja sama), którzy mają regularne napady wnętrzarsko-metamorfozowe;)))) Buziak!!
UsuńKasiu piękne zdjęcia! I jak ładnie wyglądasz!!!
OdpowiedzUsuńRany..Aga..dzięki...:)) Ja tak u siebie widzę tylko spuściznę pozimową w postaci dodatkowych kg...;))) Przesyłam Ci mmmmocny uścisk!! :)))
UsuńŚliczne pisanki:) Zwłaszcza te niebieski przypadły mi do gustu
OdpowiedzUsuńAgnieszko dziękuję za miłe słowa:) Pisaneczki jutro wylądują w sklepie... Miłego dnia i dziękuję za wizytę!!!
UsuńWyglądasz świetnie, a pisanki-pierwsza klasa! Ciekawa jestem sekretarzyka-czekam na efekt Twojej pracy:) Miłego dnia życzę, u nas słoneczko się dziś pokazało:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko:)) Na razie zbieram siły i myślę nad kolorem... Na pewno pokażę, jak przemaluję;) Buziaki!!
UsuńWiosna u Ciebie w pełni ;)
OdpowiedzUsuńTak, Aguniu...a ja... prawdziwie wiosennie zakochana...znaczy..wiosennie roztrzepana;)) Buźka!!
UsuńKasiu robisz cudne rzeczy, a pisanki skradły moje serce:) Zaglądałam do Ciebie ukradkiem, teraz będę częściej, bo sama odważyłam się stworzyć blog.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z "sąsiedniego" miasta ;)
Wspaniale:) Życzę Ci powodzenia w blogowaniu i czerpania z tego radości:)))
Usuńpisanki prezentują się naprawdę bardzo fajnie ! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńJestem u Ciebie pierwszy raz i baaardzo mi się u Ciebie podoba, będę zaglądać regularnie i zapraszam do siebie http://murawskaagata2.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Agatko, oczywiście zapraszam:))) Pozdrawiam Cię serdecznie!!!
Usuń