Wróciłam z urlopu. Pozytywnie naładowana i niepozytywnie spalona słońcem;)
Miniony miesiąc upłynął nam bardzo ciekawie i pracowicie. Mogę już pokazać migawki z pokoju Julki po liftingu. Jeszcze nie wygląda tak, jak sobie go wymyśliłam, ale to z czasem. Na razie odświeżone ściany, rozjaśnione mebelki i kwiaty. Dużo kwiatów:)
Myślę jeszcze o lamperii w kolorze brudnego różu i wymalowaniu kwiatów gdzieś na ścianie. Powielę też motyw ze sztukaterią, póki co - wisi baldachim (albo BALDACHNIK, jak mawia Jula).
Okna odmalowałam, bo biel przestała być bielą. Wybrałam prowansalskie zielenie. Wymieniłam klamkę okienną na żeliwną w kolorze biało-złotym. Córci się podoba, a to najważniejsze:)
Teraz z innej beczki.
Kochane moje, podaję obiecany przepis:
Składniki:
- 1 szklanka płatków róży dzikiej
- 2 łyżeczki kwasku cytrynowego
- 2 szklanki wody
- 1 kg cukru
Wykonanie:
Dwie szklanki wody z kwaskiem cytrynowym zagotować i zalać płatki na 4 godziny. Następnie odcisnąć płatki z wody. Do tej wody dodać 1 kg cukru i gotować jeszcze 15 minut.
Wlać do słoiczków po ostygnięciu i zagotować przez ok.10 minut. Gotowe:)
Co do syropu, świetnie się nadaje do polewania deserów lodowych. Jest też dobrym dodatkiem do popołudniowej kawy;)
Mam dla Was niespodziankę. Już niedługo stuknie mi "500" w liczbie obserwatorów. Jakże się cieszę!! Jak dobiję do tej liczby, ogłoszę Candy. Do wygrania będą prawdziwe cukiereczki;))
Tymczasem ściskam Was mocno..
Piękny pokój. Zawsze chciałam mieć pokój księżniczki.
OdpowiedzUsuńŁadnie tutaj spędzać czas na tym blogu!
Herzlichst
Angelika
Dziękuję Angeliko:)
UsuńPozdrawiam
Bardzo, bardzo ładny pokój!!! Pięknie zdobione motywem różanym mebelki!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńPokoik bardzo mi się podoba. A z przepisu skorzystam bo musi być pyszny ten syrop.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nic dodać, nic ująć. Podoba mi się a szczególnie zasłony. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńJulka ma cudny pokoik, oryginalny, gustowny....inny niż wszystkie, nie dziwię się jeśli nie ma ochoty go opuszczać i uwielbia przesiadywac w nim z koleżankami:)
OdpowiedzUsuńo tak, Julka kocha swój kąt, a dowodem na to jest sytuacja, która powtarza się za każdym razem gdy wracamy z dłuższego wypadu - wbiega do pokoju i rzuca się na łóżko tudzież dywan i mówi z uśmiechem "kocham swój pokoik" ;))
Usuńśliczny pokój:) sama chętnie bym taki chciała!
OdpowiedzUsuńWiesz, podoba mi się w tej aranżacji to, że jest niepowtarzalnie. Masz wyjątkowy dar, a Julka jedyny w swoim rodzaju pokój. Świetnie to wszystko połączyłaś. Podziwiam:-)
OdpowiedzUsuńdziękuję Gosiuchna:)
UsuńCudny pokój. A zasłony prześliczne.
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis:)
OdpowiedzUsuńTrafiłam wczoraj na Pani bloga przypadkiem, jestem zachwycona. Cieszę się, że dziś mogłam przeczytać kolejny post. Pozdrawiam serdecznie z Łodzi !
OdpowiedzUsuńŚliczny różany pokoik - taki delikatny i dziewczęcy !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Pokój jak z bajki, bardzo mi się podobają zmiany:)
OdpowiedzUsuńmiło mi:)
UsuńDziękuję za miłe słowa:) cieszę się, że Wam również się podoba, buziolki!!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie jak dla prawdziwej damy przystało - super pomyły masz , z przepisu na syrop skorzystam bo akurat dziką różę ma sąsiad w ogrodzie pozdrawiam Maria
OdpowiedzUsuńMnie urzekła narożna witrynka i łóżko z baldachimem. W takim pokoju Jula będzie miała tylko kolorowe sny...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Jola z "żyjąc z pasją".
przepięknie to wszystko wymyslilas :) a zwłaszcza podziwiam Cie za pomalowanie okna i wymiane klamki-ja nie wiedziałabym jak się do tego zabrać :) wygląda to ekstra!sama chciałabym taki pokoik :)
OdpowiedzUsuńpiękny pokoik:)))super,że nie jakieś dinozaury,które uwielbia moja bratanica:)))
OdpowiedzUsuńpokój świetny~!
OdpowiedzUsuń