Udało mi się w końcu zrobić krzesło dla Hani (wcześniej pokazywałam białe biurko, które wykonałam dla tej słodziny). Na oparciu namalowałam różyczki..
..jak widać, dorobiłam się wreszcie bolesławieckiego dzbanka na świeże kwiaty -a żeby go kupić, pozbyłam się porcelanowego pojemnika, który już mi się "opatrzył" i..
...mam dzbanek..i mam wiosnę;))
A tutaj wspomniany w tytule torcik, który wypichciłam dla koleżanki...
Tort również z akcentem wiosennym..
Życzę miłego wieczoru i dobrej pogody w dniu jutrzejszym!!
;)
pięknie! i jak wiosennie już u Ciebie :) Krzesełko cudne, róże śliczne. Zazdroszczę talentu do malowania, każda praca jest wtedy tak indywidualna i niepowtarzalna ...
OdpowiedzUsuńŚliczne to krzesełko:))jak ja bym chciała tak malować kwiaty:))cudnie:)))
OdpowiedzUsuńPiękne krzesełko, torcik wygląda smakowicie i zapewne taki jest:) Wystrój wiosenny u Ciebie powoduje, że tęsknię za wiosną:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńŚwietne to krzesełko, takie ciepłe, na pewno nada klimat mieszkaniu, w którym będzie stało. Cathe może nam pokażesz krok po kroku, jak się odnawia mebelek... :) Z niecierpliwością czekam na kolejne metamorfozy :)
OdpowiedzUsuńA tort fenomenalny, no i ten przystrój...
Ale fajne krzesło własnie sobie uświadomiłam, że z 7 lat nic nie namalowałam.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :)
Śliczne krzesełko,ja mam 4 do zrobienia i stary stół czekam na cieplejsze dni ,w warunkach domowych nie ma możliwości.torcik smakowicie wygląda.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSyrasznie milo jest czytac o kims kto mieszka "tuz za rogiem" tzn. 70km, ale to i tak strasznie blisko:) jestem zauroczona Twoimi pracami i bede odwiedzac Cie regularnie :) sciskam:)
OdpowiedzUsuńcudne krzesło ... a smakołyk az mi tu pachnie pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńPięknie mieszkasz.Zajrzałam przypadkiem, zostanę na dłużej:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam