20 sierpnia 2019

Co tam aktualnie..

   Byłam w salonie sprawdzić jakie listwy nadawałyby się do zamontowania na blacie. Ceny powalają, ale listwy są ich warte. Niestety ;)
Znalazłam też listwę, która pięknie pasowałaby na wykończenie lamperii.
Nie da się wszystkiego od razu, więc rozważam różne opcje, kompromisy. Wiem już, że mój plan zrobienia "szybkich drzwi" do spiżarni się nie powiedzie. O czym mowa?
Stare drzwi od spiżarni wyjęliśmy. Nie domykają się, a ich stan pozostawia wiele do życzenia. Nie są zbyt atrakcyjne, by bawić się w ich czyszczenie. Poza tym naprawy zamków etc.. - cóż, gra nie warta świeczki. Coś jednak w wejściu być musi (póki co wisi zasłona), i to raczej drzwi, bo zimą będzie ciągnęło z niej chłodem.
Jakiś czas temu wpadłam na pomysł, by zamontować parę drzwiczek, takich, jakie mamy w meblach kuchennych, z serii Bodbyn. Zmieściłyby się dwie dwumetrowe czterdziestki. Jednak po przeliczeniu kosztów okazało się, że kilkaset złotych wydalibyśmy na coś, co i tak zapewne w przyszłości będzie wymienione. Zrezygnowałam więc z pomysłu i uznałam, że lepiej odłożyć pieniądze i zamówić porządne, "normalne" drzwi.

   Wczoraj walczyliśmy z kuchennymi półkami ściennymi. Zamontowaliśmy półki ikeowskie, które w kuchni wyglądają masywnie i naprawdę pięknie ją ożywiły. Taka kropka nad "i". Została jeszcze jedna do powieszenia. Jutro chcemy się zabrać za remont holu. Ściany i sufity są w bardzo złym stanie po zalaniu, więc boimy się to ruszać... ale.. kiedyś trzeba. Cieszę się, że mam już kuchnię i mam gdzie gotować czy myć garnki. Zlew jest bardzo przydatny, szczególnie, gdy w łazience nie ma się umywalki ;))


2 komentarze:

  1. Kasiu ...i tak bez żadnych fotek tych półek ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie tutaj zaglądam i podziwiam Twoje poczynania wnętrzarskie. Masz wyczucie i to widać na każdym zdjęciu. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za poświęcony czas... :)

Udostępnij