Piękne są chwile. Wspomnienia, czyjś uśmiech, gest, spojrzenie, dobroć, wrażliwość, ciepłe usposobienie.
Za każdym razem gdy poznaję kogoś o pięknej duszy, chłonę to, co najlepsze. Mam ostatnio szczęście poznawać dobrych, fantastycznych ludzi, za co dziękuję moim aniołkom każdego dnia...
Uwielbiam naturę.
Kiedy byłam na Mazurach, miałam okazję podziwiać wspaniałą pełnię księżyca. Żeby dopełnić wrażeń wizualnych na obserwację udałam się nad staw, nad którym unosiły się mgły.
Wdreptałam tam w (o rany...jak dobrze, że je zabrałam!!) kaloszach, choć...i tak zmokłam, gdyż trawa i chaszcze rozmaite sięgały mi do pasa;) I stałam tak w ciszy..do czasu..gdy o mało nie zeszłam na zawał. Coś przemknęło przez trawę w pobliżu mnie. Poświeciłam latarką - żywej duszy!! Kiedy znów coś zatarabaniło i zamlaskało, okazało się, że to psiak sąsiadów... Mała..o ile dobrze pamiętam. Mała moi drodzy sięgała mi również do pasa... ;))
W ciszy podziwiałam widoki. Jaśniejące w blasku księżyca niebo, iskierki odbijające się w tafli lekko falującej wody. I cichuteńko wypowiadałam życzenia. Nie wiem...czy ten..tam na górze słyszał......ale wierzę, że się spełnią...gdzieś..tam..kiedyś......... ;))))
Róża ...prawdziwe dzieło małej sztuki...i nie zwiędnie.....
OdpowiedzUsuńSpokój można znaleźć tak naprawdę tylko obcując z naturą, bo ją stworzył Bóg....
To prawda, nie zwiędnie, nie przeminie... zatrzyma wspomnienia na zawsze.. :))
UsuńPozdrawiam ciepło..
piekne momenty , i cudna róża :)
OdpowiedzUsuń:)))) różyczka przypomina mi o moim szczęściu... :)
Usuń:-)
OdpowiedzUsuńUśmiech zamiast komentarza...
<3
:)))))))))))
UsuńI mój :)) ;-)
OdpowiedzUsuń?? :))
UsuńRóża boska! Niech szczęście Ci niesie:-) buziaki
OdpowiedzUsuńDziękuję:))) Buziak!!
UsuńKocham takie widoki ale sama pewnie bałabym się zapuszczać nad staw w nocy, podziwiam Cię, ale jak widać warto było! A róże ceramiczne tak mi się spodobały, że sama zrobiłam sobie kilka i zaraz będą zdobić wianek :), pozdrawiam Dora
OdpowiedzUsuńDorciu.... ja się boję tylko ludzi... złych ludzi, którzy krzywdzą... Nie straszna mi noc, pusta przestrzeń...natura.. ;)
UsuńNieźle Cię zmotywowałam;))))))))))))) Pochwal się efektem wiankowej pracy:)))
Róża prześliczna. Ja będąc w roku ubiegłym w Bolesławcu kupiłam sobie ceramiczne maki. Śliczne codziennie cieszą moje oczy. Różyczek nie widziałam.Gdyby były na pewno nie przeszłabym obojętnie. Dla takiego widoku warto było się trudzić. Ja też tak mam:):):):):)
OdpowiedzUsuńWidziałam maki.... boskie!!!!! :))))
UsuńŚciskam mocno!!
O tak... Mazury są piękne. Wiem, bo kiedyś tam mieszkałam.... Ja też nie boję się ciemnej nocy, tylko ludzi o ciemnych duszach...
OdpowiedzUsuń:))))))))))
UsuńŚliczna róża:) Wspaniała pamiątka miłych chwil :)
OdpowiedzUsuńO tak... najwspanialsza... :)
UsuńPozdrawiam ciepło!!
Kasiu, zgadzam się z Tobą, że najczęściej pamiętamy to co "niematerialne".. Czułe spojrzenie, ciepły dotyk, miłe, szczerze wypowiedziane słowa.. Pamiętamy to długo, jeśli nie na zawsze.. Bardzo brakuje mi w dzisiejszym zabieganym świecie osób, które potrafią obdarować innych swoją uwagą, dobrym słowem.. A może nie mam szczęścia takich spotykać..Róża śliczna, ja Kasiu uwielbiam kwiatowe wzory, pod każdą postacią, zainspirowana Tobą również kupiłam niedawno na allegro prześliczną kwiatową tapetę, którą chciałbym ozdobić sypialnię:) Pozdrawiam Cię Kasiu najserdeczniej!:) Agnieszka G.
OdpowiedzUsuńAgnieszko.... uwierz mi, ja jeszcze do niedawna otaczałam się ludźmi z negatywną energią. Próbowałam im się przypodobać,zdobyć uwagę, choć widziałam niechęć z ich strony. Skończyłam z tym. Grono znajomych się zmniejszyło, za to nabrało ogromnej wartości:) Teraz spotykam na swej drodze naprawdę fantastycznych ludzi, prawdziwe pokrewne dusze. A tych którzy tylko zazdroszczą bądź robią złośliwości unikam jak ognia;) I Tobie życzę wspaniałych osób na życiowej drodze kochaniutka moja:)))))))))))
UsuńA co do tapety, strasznie się cieszę, że tak Cię zainspirowałam:) Pochwal się efektami, daj znać!!
Bardzo ładna róża, ale sądzę, że dużo lepiej wyglądałaby w towarzystwie kilku innych w jakimś ładnym białym wazonie :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą:) Jednak na chwilę obecną nie mam żadnego wąskiego wazonu. Może wkrótce uda mi się coś znaleźć na starociach... Co do ilości - niewykluczone, że moja kolekcja się powiększy;))))
UsuńMała mnie już nie raz tak załatwiła :) ona myśli że jest tycia i zgrabniutka a to istny słoń w składzie porcelany o karmelowym rozbrajającym spojrzeniu :) Pozdrowienia i uściski z mazur.
OdpowiedzUsuńHahhahaha ;)) No tak... wcale się nie dziwię;)
UsuńAgnieszko.. robię prawko (idzie mi całkiem nieźle...to znaczy..jeszcze żadnego przechodnia nie potrąciłam), tak więc na wiosnę jestem u Ciebie na naukach;))))
PS. Wyobrażam sobie, jak teraz u Was pięknie...aż mnie ściska............... ;)))) Buziaki!!!