25 stycznia 2013

Zaczynamy zaklinać wiosnę...?

Rozanielona jestem po przeczytaniu nowego posta Green Canoe..
Mnie też tęskni się do wiosny. Przytargałam nawet ostatnio do domu kilka prymulek w żółtym i niebieskim kolorze, ale..chyba nie przetrwały mroźnej drogi. W promocji (heeh) kupiłam też dwie azalie. Śmiesznie tak kupować kwiaty po przecenie, bo wiadomo, że stare;) ale przynajmniej mniej będzie żal, jak padnie..:)

Nie potrafię coś ostatnio nadążyć ze zleceniami.. Śmieję się, że dopadł mnie "kryzys tożsamości artystycznej" ;) Myślę, że to kwestia zimowego przesilenia..
Za nami bal karnawałowy Julki. W tym roku wystąpiła w roli królika. Kochany mój słodziak... :))



a więc....oby do wiosny!!


9 komentarzy:

  1. ja też czekam na wiosnę- jak co roku mam zimową depresję i nawet prymulki, które też przytargałam do domu tego nie zmieniają.
    Królik jest boski- w dobie wszechogarniających księżniczek miło popatrzeć, że jacyś rodzice mają inwencję i że im się chce:)
    pozdrawiam cieplutko hasłem- BYLE DO WIOSNY:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Córcia ślicznie wygląda :) Ojjjj i ja czekam na wiosnę :) Pozdrawiam z zasypanego śniegiem Olsztyna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. i ja wypatruję wiosny..lubię zimę ale już wystarczy..mało słońca jak dla mnie:) tęsknie za słońcem właśnie:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Właściwie to może musimy przestac zaklinac wiosnę,bo im więcej ją zaklinam u siebie tym więcej śniegu i mrozu za oknem:))chyba śmieje się nam w zmarznięty nos:))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne przebranie I bardzo orygin.Zimy jeszcze nie bylo a wy wiosne zaklinacie w styczniu? Pełnia sezonu narciarsko-snowbordowego i ferie przed nami.Wielkanoc wypada w marcu 31 o moze byc baaaardzo rześko aby nie powiedzieć że moze sypnąć sniegiem z deszczem...Też kiedyś nie znosiłam zimy a dodam ze mieszkam w górach...:)Tak było do momentu az nie wyruszyłam na pobliskie stoki ktore mam od urodzenia prawie pod nosem Wisla ,Szczyrk w pogoni za spełnieniem marzeń syna o jezdzie na snowbordzie.Ilez mozna stac i sie przygladac jak mąz i syn jezdzą? Jego marzenia staly sie moimi :) idealne lekarstwo na depresje i udowodnienie ze zima jest piekna w srodku sezonu.Pozdrowki

    OdpowiedzUsuń
  6. wiosno wiosno przyjdz ... cudne zdjecia pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaki śliczny króliczek !!! Moja Alicja uwielbia króliki, w tamtym roku też była króliczkiem, tym razem będzie wampirzycą :-)
    Pozdrawiam cieplutko, u nas dziś na plusie - mrozom mówimy stanowcze NIE !

    OdpowiedzUsuń
  8. Uroczy króliczek :) Śliczne zdjęcia !

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaka uśmiechnięta ta Twoja królisia!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za poświęcony czas... :)

Udostępnij