13 grudnia 2009

Trzynasty...

Smutno.
Dziś straciłam babcię. Smutno tym bardziej, że trzeba będzie teraz małej córuni tłumaczyć gdzie jej Babi (tak nazywała swoją prababcię, którą widywała prawie codziennie)...
Smutno po prostu...
I czeka mnie remont. Po powodzi mam zniszczone podłogi :/
Ten rok jest dla mnie wyjątkowo trudny.......
:(

6 komentarzy:

  1. Przyjmij moje kondolencje.
    Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Straszanie mi przykro, że tak się kończy dla ciebie ten rok, oby następny przynosił same dobre nowiny. Ściskam Cię mocno

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo Ci współczuję,że ta końcówka roku jest dla Ciebie taka trudna.Zyczę Ci w następnym tylko prostych dróg i aby ten bół,który teraz czujesz,został zamieniony w piękne wspomnienia chwil spędzonych z babcią.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyjmij moje kondolencje...

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję dziewczęta. Wasze słowa są dla mnie ważne w tych trudnych chwilach... Jutro pogrzeb, w dodatku padam z nóg, bo tyle ostatnio miałam na głowie... :/ Oby jakoś przetrwać tych kilka dni...
    Jeszcze raz dziękuję, że tu do mnie zaglądacie. Całuję Was wszystkie mocno!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za poświęcony czas... :)

Udostępnij