Jestem strasznie podekscytowana, bo czekam właśnie na odbiór obrazu do salonu - zamówiłam reprodukcję Pocałunku Klimta. Marzył mi się od dawna. Radkowi też się spodobał, a szczególnie jego format - 120/120cm ;) Chcę, by zawisł na ścianie, pod którą ma stać narożnik. Specjalnie pod tak duży obraz wyklejałam okno ze sztukaterii :) Obraz pokażę w kolejnych postach. Ciekawa jestem jego jakości. Och..nie mogę się doczekać..!!
..i po, już po zamontowaniu i zrobieniu nowej podłogi..
Wybaczcie mi proszę zdjęcia z telefonu. Aparat muszę solidnie wyczyścić po uprzątnięciu pracowni. Muszę wszystko pomyć po remontach..
Wiele z Was dziwi się, że postawiłam tym razem na nowoczesny dizajn. Tu fotel z czarnymi linkami, tam nowoczesne lampy.. Nie, to nie tak, że nagle odkochałam się w starociach. Uwielbiam je nadal, ale chcę w naszym domu stworzyć misz-masz, łączyć stare z nowym, przy czym nowym ma być dla mnie baza, czyli właśnie lampy, niektóre meble. Starocie się tu znajdą, tyle że w większości w formie dodatków. Wszystko przyjdzie z czasem, jeśli życie nam na to pozwoli. Nie spieszę się już z urządzaniem. Kiedyś tak miałam, że kupowałam poduszki na sofy, których jeszcze nie kupiłam. Teraz wiem, że to głupota. Teraz cierpliwie czekam. I widzę, że ta cierpliwość (nawet, jeśli muszę mieszkać w pustym salonie, co dawniej było dla mnie nie do pomyślenia..) popłaca ;)
Rewolucja szykuje się w pokoju julkowym. Zamówiliśmy jej pierwszą toaletkę. Coraz więcej czasu zajmują jej czynności..nazwijmy to.. urodowo-pielęgnacyjne, więc przyda się jak nic. Sobie zamówiłam również, tyle że nie antyczną, jaka mi się zawsze marzyła.. Wzięłam nowoczesną, z dobrym oświetleniem. Niestety kochani, zestarzałam się najwyraźniej, bo funkcjonalność u mnie ostatnio wiedzie prym. Uwielbiam robić makijaż i nie wyobrażam sobie kupić toaletki, na której postawię lampkę, albo antyku obleczonego w nowoczesne żarówki.
Co do planów youtubowych, planuję otworzyć kanał, na którym będę Wam opowiadać o różnych różnościach - wnętrzach, przeróbkach mebli, życiu, wychowaniu dzieci.. Będzie to luźna seria, takich..filmików do porannej kawy ;) Czekam cierpliwie na urodzinki, bo obiecano mi sprezentować ostatni element do mojego studio. Dobrze, że już niedaleko.. ;)
Ściskam Was mocno!!
Coś się rodzi ładnego, gustownego....Uchyl więcej rąbka tajemnicy, nie fragmentarycznie :).Czekam z niecierpliwością na końcowy efekt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Iwona.
Piękne wnętrze.
OdpowiedzUsuń