U mnie z pracami ostatnio zastój.. próbuję się wygrzebać z zamówień, które zebrałam, a mam sporo zaległości..
Poniżej obrazy, które malowałam znajomej właścicielce SPA..

Teraz czeka mnie jeszcze dokończenie starych zamówień i wykonanie ozdób walentynkowych do pizzerii..
W domu znów zmiany. Otóż podczas ostatniego wypadu zakupowego "wyłowiłam" gąskę;) Spodobała mi się zapewne dlatego, że kojarzy mi się z restauracją Biała Gęś M.Gessler, której wnętrze mnie zafascynowało..
Miała zamieszkać na okapie, ale ma za duże płetwy;)) więc ostatecznie zamieszkała w klatce..

Pozdrawiam!! ;)