Świąteczny nastrój zagościł u córy.
Da się odczuć, że mała rośnie - w tym roku już nie bałwanki i mikołajki, lecz bardziej "dziewczyńskie" ozdoby, takie jak te na żyrandolu - torebeczka, pantofelek...... ;))
zasłony szyłam ręcznie w ogromnym pośpiechu..
Przepieknie, klimatycznie , aż pachnie świetami :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Jestem zachwycona! piękny materiał na zasłony..a wieniec nad stołem to już mistrzostwo świata! ale masz talent i pomysły:)
OdpowiedzUsuńprzepiękny Świąteczny klimat:) jakie cudne poduszki i ten wieniec! wspaniale:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuń