21 grudnia 2011

Świąteczny pokój małego elfa

Świąteczny nastrój zagościł u córy.
Da się odczuć, że mała rośnie - w tym roku już nie bałwanki i mikołajki, lecz bardziej "dziewczyńskie" ozdoby, takie jak te na żyrandolu - torebeczka, pantofelek...... ;))




zasłony szyłam ręcznie w ogromnym pośpiechu..






i ptasia ekipa, która została "wykolegowana" z półeczki przez konia, świątecznego ludka i Mikołaja...




a tu wieniec, który wydziergałam w nadziei, że mech Nie będzie mi jednak wpadał do talerza z wigilijnym barszczem :D








Ściskam wszystkich zapracowanych!!

;))

3 komentarze:

  1. Przepieknie, klimatycznie , aż pachnie świetami :))

    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem zachwycona! piękny materiał na zasłony..a wieniec nad stołem to już mistrzostwo świata! ale masz talent i pomysły:)

    OdpowiedzUsuń
  3. przepiękny Świąteczny klimat:) jakie cudne poduszki i ten wieniec! wspaniale:) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za poświęcony czas... :)

Udostępnij