Nie da się inaczej ująć w słowa tego, co mamy na dworze. Słońce świeci intensywnie, co powoduje, że na twarz usilnie wkrada się uśmiech. Niebo dziś za moim oknem czyste, a powietrze miękko i przyjemnie otula..
Muszę się z Wami podzielić pewnymi spostrzeżeniami odnośnie naszego M.
Czasami mam wrażenie, że nasz dom czuje. Że słyszy. Uśmiecha się do nas figlarnie odpowiadając na nasze aktualne potrzeby. Po czym to poznaję..? Cóż..
Kiedy czujemy, że brakuje nam miejsca, nachodzi mnie ochota na przemeblowanie..i jakoś zawsze w rezultacie znajduję brakującą przestrzeń.
Kiedy mam zły dzień i do furii doprowadza mnie zepsuty od kilku tygodni halogen w łazience, nagle światełko się zapala, ot tak, po prostu zdrowieje.
Kiedy zaczął nam doskwierać brak światła w domu (dodam, że nigdy nie miałam nasłonecznionego mieszkania), wybudowano naprzeciw kamienicę, w której oknach odbijają się promienie słoneczne i w takie dni jak dziś zaglądają do naszego domu sprawiając, że kochamy go jeszcze mocniej... ;)
* na zdjęciu porcelanowy pojemnik - babeczka dostępny w Rustykalnym, o TU
Dla Was, moi mili...
Kochani, jeśli ktoś z Was mieszka w pobliżu i chciałby odkupić ode mnie za niewielkie pieniądze witrynę ze zdjęcia poniżej, proszę o kontakt mailowy: rustykalnydom@wp.pl. Chcę ją sprzedać, bo zajmuje mi za dużo miejsca w pokoju.
W miejsce witryny planuję wstawić mebelek, w którym będziemy przechowywać prace Julki. Córcia uczęszcza na koło plastyczne i z ogromnym zapałem podchodzi do zadań wymagających kreatywności. Często mawia, że w przyszłości będzie Maralką ;))
MASZ rację,też tak czasem myślę,że "dom-czuje" też nachodzą mnie dni które nazywam"muszę-inaczej się uduszę" i wywalam(czytaj.chowam) zbędne na ów dzień rzeczy...żeby kiedyś znowu cieszyć nimi oko. sciany nie są z gumy,czasem musimy rezygnować z czegoś na rzecz...czegoś. Ale najważniejsze,żeby słonce nam zaglądało w okna, w serca,nawet to odbite od okien kamienicy z przeciwka...a jak cieszy :) Pozdrawiam serdecznie,ALicja
OdpowiedzUsuńpięknie napisałaś Alicjo, przesyłam uściski:)
UsuńPogoda faktycznie piękna, aż chce się wyjść :)
OdpowiedzUsuńMam identyczne akwarium jak Twoje na zdjęciach - ale po 9 latach hodowania rybek, obecnie mieszkają w nim myszoskoczki - bez wody rzecz jasna :)
Miłego dnia!
ojej... ;) nam jeden sierściuszek wystarcza, a rybki to działka i pasja mojego małżonka;)
UsuńTienes una casa preciosa , llena de bonitos detalles , la mia también nos habla...Tenéis mucha suerte de gozar todavia de buen tiempo en Polonia, en España ya estamos con las llluvias.Un saludo.ANA
OdpowiedzUsuńPiękna porcelana na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania
Piękne mieszkanie, a skrzynia pobija wszystko:)
OdpowiedzUsuńaga
jak klimatycznie :)
OdpowiedzUsuńKasiu, uwiebiam Twoj "zyjacy"dom:) Mnie sie bardzo podoba ta wiszaca witrynka, marzenie po prostu;)
OdpowiedzUsuńWitrynka piękna, ale niestety nie pasuje do mojego M4
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknie tu, nie zastanawiałaś się nad instalacją wkładu do kominka? Polecam stronę http://www.ventlab.pl/oferta2/kratki-otwarte-v-open,3.html znajdziesz tam kratki otwarte V-open polecam
OdpowiedzUsuńCiepło, romantycznie, klimatycznie... Mnie zachwyca żyrandol! :)
OdpowiedzUsuńPiękne wnętrze, uwielbiam taki styl. Jedyne do czego mogę się przyczepić to grzejniki. Ja bym je czymś zamaskował, bo trochę się rzucają w oczy na tych zdjęciach, ale tak to już jest z tym ogrzewaniem... Reszta bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuń