17 września 2013

Porcelana malowana

   Dogorywam...
Wzięłam do serca Wasze rady i opycham się miętką. Już mi trochę lepiej. Tylko katar nie daje żyć.. Dziś pierwsze zebranie u córci, które niestety przegapię:( 

Dziś chcę Wam pokazać malowaną porcelanę. Zlecenie otrzymałam kilka tygodni temu. Dostałam bardzo kolorową porcelanę, którą miałam zmienić w kremową. Podjęłam wiele prób, ale w końcu się udało. Osiągnęłam ładny odcień łamanej, ciepłej bieli, a na końcu delikatnie postarzyłam...









Jako że grzeję dziś niczym najlepszej klasy kaloryfer, przesyłam Wam odrobinę ciepełka!!




19 komentarzy:

  1. piękna ta porcelana :-) powrotu do zdrowia życzę, a na przeziębienie polecam suszone kwiaty bzu czarnego, bardzo szybko zbijają gorączkę i katar ;-)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. I inhalacje z majeranku z sodą na katar, oj zdrowiej zdrowiej kobieto, buźka ale z daleka, córcia coś zaczyna katarzyć :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny efekt.
    Czosnek doradzam i zdrowia życzę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam tą porcelanę w orginale ;-) dużo kolorów - w białych choć dziwnie prezentuje się ładnie.
    Szkoda, że ta firma nie wpadła na pomysł wypuszczenia całej serii w naturalnym kolorze.
    Zdrówka życzę !
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie super efekt...Kremowe aniołki wyszły śliczne. Co zastosowałaś do malowania... Twoje są z połyskiem, a znasz coś takiego w kolorze kremowym ale matowym?

    Pozdrawiam Jola

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie Ci wyszła ta porcelana, podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładnie wyszły aniołki:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja bardzo dużo porcelany kiedyś onawiałam potem zrobiło to się nawet przyjemne a potem nudne - ładnie to Kasiu zrobiłaś - kuruj się i proszę odpowiedz na mego meila nie wiem już którego z kolei Maria

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie taką niekolorową lubię :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowne!! A możesz zdradzić czym malowałaś ? Efekt fantastyczny <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie wiedziałam, że można zmieniać kolor porcelany, wyszło super :) Biała i mleczna porcelana zawsze mnie zachwycała.

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowny blog. jestem zauroczona :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kasiu, jestem pod wrazeniem!!! Pięknie wyszło!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Bezsprzecznie porcelana lepiej prezentuje się w łamanych barwach.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Porcelana prezentuje się doskonale, ależ musiałaś dużo pracy w włożyć w otrzymanie tak doskonałego efektu. Jestem pod ogromnym wrażenie!
    dużo zdrówka życzę :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Urocze aniołki. Gratuluję talentu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. W zyciu bym nie zgadla, ze to malowane !!
    Pieknie wyszlo!

    OdpowiedzUsuń
  18. Zaglądnęłam tu dzięki fb i rozgaszczam się na dłużej. Jestem pod wrażeniem Twojego stylu.
    ...a przemalowanie porcelany, to strzał w dziesiątkę, który mnie zaintrygował i zainspirował, gdyż kolorowych porcelanowych figurek jest u mnie ogrom. Przydałoby się tknąć w nich nowe życie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za poświęcony czas... :)

Udostępnij