Tak się złożyło, że ostatnio dość niespodziewanie zostałam chrzestną.
Pojawiło się zatem pytanie, co sprezentować maluchowi..? Od razu wpadłam na pomysł, że zrobię mu Skarbnicę Pamięci, czyli kufer na najcenniejsze pamiątki z dzieciństwa. Na takie tam drobiazgi jak pierwsze rysunki, ubranka..i ogólnie to, co się dziecku pokazuje w dniu 18-tych urodzin by mu narobić obciachu przy narzeczonej;))
Wymyśliłam skarbnicę przekonana, że będzie to trafiony i oryginalny pomysł. Kilka dni po moim "wymyśleniu" mama malucha dzwoni do mnie i mówi: "wiesz, pomyślałam, że może zrobiłabyś małemu taką skrzynkę na pamiątki i...".. taak...ot, i tyle po moim "oryginale" ;)
Oto skrzyneczka. Zakupiłam surowy kuferek , wycięłam z drewna ozdobne elementy i dokleiłam porcelanowe butki..
I jak wyszło.....??
Piękna skrzyneczka, cudny prezent od mamy chrzestnej. pozdrawiam Ewa
OdpowiedzUsuńDoskonały pomysł na zachowanie wspomnień :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Super!
OdpowiedzUsuńdoskonały pomysł no i jakie wykonanie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie przedmioty. Zawsze jest mnóstwo drobiazgów, które pojawiają się od samej ciąży... Zdjęcia usg, opaska ze szpitala, włoski, małe skarpeteczki...itd. Zawsze jest miło do takich przedmiotów wracać po latach...
OdpowiedzUsuńSuper pomysł...
Śliczne :) i bardzo pomysłowa rzecz :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na prezent:)
OdpowiedzUsuńSuper wyszło!!!świetna skrzyneczka!!!!
OdpowiedzUsuńświetny pomysł:)szkoda że jak moje dzieci były małe to nie było takich pomysłów:)))mają tylko pamiętnik który im pisałam:))))
OdpowiedzUsuńświetna bardzo mi sie podoba
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie