Zaraz zaczynam malować. Po pierwsze chcę przygotować coś dla Was, po drugie - zaczynam nowe zlecenie. Strasznie się "nakręciłam", bo w związku z tymże zleceniem postawiłam sobie cel. Już wyjaśniam o co chodzi:
Piotr i Luiza są właścicielami wspaniałej, kilku(nasto?dziesięcio?) -letniej kuchni w uroczym niebiesko-żółtym kolorze;) Kuchnia jest niewielka, i dotychczas panował w niej ogólny harmider, ponieważ większość drobiazgów potrzebnych przy wychowywaniu małego dziecka stała na blatach, parapecie..nie znajdując miejsca w szafkach. Właściciele postanowili chwilowo odświeżyć look, chwilowo, bo planują za kilka lat całkowicie kuchnię przeorganizować i wymienić meble. Odświeżenie ma polegać na odmalowaniu frontów, ławki i stołu. Dodam, że fronty są ładne, drewniane..i gdy usłyszałam, że chcą się ich pozbyć.. zaparłam się. Powiedziałam, że odmienimy kuchnię tak, że zrezygnują z nowej;) Dziś zaczynam malować. Zamierzam uczynić z kuchni prawdziwe cacko za niewielkie pieniądze. Och, już jestem ciekawa ich min po metamorfozie... :)))
Kuchnia ma mieć charakter rustykalno-glamour'owy, z białymi mebelkami i lawendowymi ścianami..
Och, jak ja kocham nowe wyzwania..!!
:)
czarodziejka z Ciebie:) na pewno będzie pięknie!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPowodzenia i pokazuj efekty:)
OdpowiedzUsuńdziękuję:) pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńwspaniale, już nie mogę się doczekać na reportaż z realizacji prac w kuchni! i z niecierpliwością czekam na DIY z postarzania :-). pozdrawiam słonecznie! zielononoga
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńprzepraszam, zdublowało mi się :-)
UsuńJuż nie mogę doczekać się zdjęć. Uwielbiam takie akcje... I klimat, jaki tam stworzysz.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki.
Pozdrawiam serdecznie.
Jola z "żyjąc z pasją".
Powodzenia w realizacji nowego pomysłu. Czekam na zdjęcia z metamorfozy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPowodzenia! I czekam na fotorelację :) Uwielbiam metamorfozy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania
Jestem szalenie ciekawa końcowego efektu:) Czekam z niecierpliwością. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńjuz nie mogę sie doczekać efektów Twojej pracy !
OdpowiedzUsuńNo to życzę powodzenia i dużo sił do machania pędzlem. Nie mogę się doczekać przemiany! A całkowita zmiana kuchni, podejrzewam, że odwlecze się na kilka ładnych lat ;)
OdpowiedzUsuńKochana , zaczerwieniłam się ;) ale sama czekam na finish metamorfozy naszej kuchni z niecierpliwością .... i faktycznie może się okazać iż pokocham nowy design na tyle mocno by się z odświezoną kuchnią nie rozstać .... pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTRzymam kciuki za metamorfozę
OdpowiedzUsuńPowodzenia, na pewno sie uda i będzie pięknie ):
OdpowiedzUsuńMuy interesante el cambio , espero ver tus fotos.me gusta este corazon trenzado, es precioso.U nbeso.ANA
OdpowiedzUsuńAna soy yo , la de El peku , siempre te digo que me gusta mucho los ambientes de tu blog.ANA
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita! Życzę powodzenia i mam nadzieję, że pokażesz zdjęcia po metamorfozie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Kasiu,pokaz koniecznie efekty!
OdpowiedzUsuń