19 kwietnia 2012

Wrzosowa tacka na zamówienie

Witam;)
Oto co wczoraj zmalowałam. Tacka-prezent na zamówienie dla koleżanki, z karnecikiem na życzenia.
Mogę taką wykonać na zamówienie, kontakt na maila: rustykalnydom@wp.pl





Życzę dużo słońca!! ;)

8 kwietnia 2012

Wielkanocnie w Rustykalnym domu;)

Psssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssik !!

Jeśli się zastanawiacie co to było, to informuję,że właśnie opryskałam Was wodą :D
Mam nadzieję, że święta mijają Wam w miłej atmosferze. Podziwiałam Wasze piękne aranżacje wielkanocne, pięknie ubrane stoły, kolorowe jaja... Cudo!!
Ja nie bardzo się wykazałam. Standardowo kiedy zima przechodzi w wiosnę, mnie czepiają się wszelkie choróbska. Czuję się już na szczęście lepiej, dmucham i chucham, bo zależy mi by być zdrową do czwartku.
W czwartek wybieram się do Warszawy na konferencję prasową, na której zaprezentowane będą blogerskie aranżacje (w tym pokój mojej Julki) mebelków z kolekcji IkeaPS. Zastanawiam się czy któraś z Was też jedzie...?? Niezmiernie miło byłoby mi poznać.. ;)
Czeka mnie nie lada wyczyn, bo do Wa-wy mam spoooro km, ale co tam, zabiorę w drogę wiadro z kawą i będzie OK;))

Póki co, chwalę się (o ile jest czym) moimi skromnymi dekoracjami wielkanocnymi.
Jak co roku koszyki - swój i Julki - stroiłam żywym kwieciem. Było przy tym trochę ceregieli... Moja Julka zobaczyła swój koszyczek przytargany z piwnicy i pyta z rozczarowaniem : czemu taki mały..?! Ja na to, że to przecież ten sam co w zeszłym roku. Jula zaprzecza z oburzeniem, że ten z którym szła rok temu był dużo większy!! I jak tu wytłumaczysz małej mądrali, że to ona była mniejsza i koszyk wtedy zdawał się jej większy....?? ;)


Mój własnoręcznie wykonany stroik na stół; muszę przyznać, że dużo się uczę od mojej kwiaciarnianej złotej rączki;)




..tulipanki, za którymi dziś od rana biega mały terminator z pistoletem pełnym wody - tłumaczy, że musi je podlewać, by nie ZGNIĘDŁY :D




co nieco na parapecie..


koszyki ze święconką..






a tu fragment moich poczynań balkonowych.. jeszcze niewiele zrobiłam ze względu na pogodę; planuję jeszcze przemalować ścianki, a "zdecoupage'owane" hortensje zastąpię malunkiem...




a poniżej za oknem widać moją dumę - pergolę własnego projektu..








Pozdrawiam Was serdecznie i życzę dużo słońca!!
:)))

Udostępnij