20 października 2011

To Toto

Witam;)
Siedzę przed komputerem i ziewam. Pod oczami mam krawężniki.. a wszystko to za sprawą nowego "nabytku" ;))
Oto Toto:


mała kochana paskuda, czy może raczej paskud, bo płci męskiej; wymarzony psiak córci i od kilku dni nasz pupil;)
Nie daje spać w nocy, bo jeszcze tęskni za mamą.. sika gdzie popadnie, ale jest cudaśny!! Córunia przyzwyczaja się powoli, a ja latam z mopem po mieszkaniu...
Teraz śpi. W kominku :D Mam nadzieję, że mu tak nie zostanie;)

Czy ktoś z Was ma takiego psiaka? Chętnie zasięgnę kilku rad;))





Pozdrawiam ciepło!!

14 komentarzy:

  1. slicznusiek. mojej zostalo sikanie w domu;))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję psiaka. Ja mam od 11 miesięcy taką kruszynkę (maltańczyka) , jest to dziewczynka i ma na imię Coco. Choć skończyła we wrześniu rok to zdarza się jej jeszcze nasikać gdzie popadnie. Jest strasznym "lizakiem" - liże wszystko i wszystkich :) Będę tu zagląda aby zobaczyć jak się chowa wasza nowa pociecha:) Pozdrawiam i życzę wielu wrażeń

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj
    To tak jak u nas, moja Milka również dawała nam się we znaki...wstawałam do niej w nocy i czułam się jakbym znów miała niemowlę...ale to minęło.
    Życzę WAM dużo cierpliwości...TOTO jest uroczy..Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam:)

    Radzę gdzieś w kąciku rozłożyć gazety, pokazać psiakowi (najlepiej przenieść w trakcie siusiania), powinien później tam siusiać, nie będziesz musiała z mopem latać po całym mieszkaniu, bo łatwiej taką gazetę od razu sprzątnąć
    pozdrawiam
    Ania z Gdyni

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny jest, warty poświęcenia :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. jaki śliczny klopsik:)))Jak nasiusia to przynosicie go na gazetki, moją psinkę tez tak uczyłam, a potem gazetka i na dwór:D

    OdpowiedzUsuń
  7. a tak w ogóle to ma przebojowe imię:D idealnie do niego pasuje:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajny blog,cudny piesio.Na UPIORZE bylam isiedzialam tak,ze zyrandol spadal PRAWIE na moja glowe.Pozdrawiam cieplo.

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam po raz pierwszy :) Postanowiłam wpisać się pod tym postem, bo sama mam westa, a jeśli chodzi o rady to chętnie odpowiem na pytania, bo kocham tą rasę już od 6 lat nieustannie i zrobię wszystko, aby tym psiakom było w ich domach jak najlepiej :)Pozdrawiam
    kateszf@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Poznaję,że to west Highland White Terrier
    Po nasikaniu w domu należy psiaka słownie bądź gestem skarcić i czym prędzej wyjść z nim na trawę,jeśli psina załatwi się na zewnątrz obficie go chwalić- jest to najskuteczniejsza metoda i zarazem najłagodniejsza dla psa. W późniejszym wieku należy dużo wymagać od psa,uczyć go komend i regularnie z nim ćwiczyć. Jest to mały jednak pełen niekończącej się energii psiak, jeśli nie będzie się mu nudziło ,nie będzie również psocił w domu dlatego wszelkie smakołyki i kości z którymi piesek będzie się zajmował są jak najbardziej mile widziane w domu.
    Należy również pamiętać, że dla westa naturalną rzeczą jest kopanie i wykopywanie z ziemi różnych rzeczy oraz polowanie na małe gryzonie i nie należy psa karcić za takie zachowanie ponieważ człowiek stworzył te rasę do polowań na gryzonie,lisy oraz zwinnego poruszania się w podziemiach kopalni.

    Były hodowca

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za poświęcony czas... :)

Udostępnij